Potrącenie w Bielawie

niedziela, 23.7.2017 20:00 5932 13

23 lipca po godzinie 19.30 doszło do zdarzenia drogowego w Bielawie na łączniku ulicy Piłsudskiego z ulicą Chrobrego. Kierujący samochodem osobowym marki Mitsubishi potrącił śmiertelnie psa rasy York. Na miejsce przybyła policja, która pouczyła strony.

- 23 lipca po godzinie 19.30 oficer dyżurny bielawskiego komisariatu odebrał zgłoszenie o potrąceniu psa. Jak ustalili miejscowi funkcjonariusze do zdarzenia doszło na łączniku ulicy Piłsudskiego z ulicą Chrobrego. 71-letni kierujący samochodem osobowym marki Mitsubishi potrącił przebiegającego psa.  63-letni właściciel psa został pouczany przez policjantów. Jednocześnie informuję, że zgodnie z art. 10 a ust. 3 Ustawy o ochronie zwierząt zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna. Natomiast w art. 77 kodeksu wykroczeń czytamy, że kto nie zachowuje zwykłych bądź nakazanych środków przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 zł albo karze nagany - mówi Doba.pl podinsp. Mariusz Furgała z Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie

Przeczytaj komentarze (13)

Komentarze (13)

poniedziałek, 24.07.2017 20:02
Doby już nikt nie chce czytać i nie zagląda na tą stronę, to podaje w informacje aby zaistnieć. Napiszcie jeszcze czy redaktor doby robił kupkę, co jadł i czy puścił bąka?
poniedziałek, 24.07.2017 08:40
co pies robil na ulicy ? powinien byc na smyczy i tylko pouczenie
betti44 poniedziałek, 24.07.2017 14:31
wlasnie,powinien! Za malo karaja wlascicieli,chca miec pieski ale zeby sie nimi zajac to nie ma czasu
poniedziałek, 24.07.2017 07:48
Doba na psy schodzi
niedziela, 23.07.2017 23:02
żenada dziennikarska doby, pokazywać krew, żal was! poniżej jakichkolwiek zasad etyki dziennikarskiej
poniedziałek, 24.07.2017 06:13
Sama jesteś żenada. Od kiedy to czerwony kolor jest nieetyczny?
niedziela, 23.07.2017 22:52
Chyba już naprawdę nie macie o czym pisać...
poniedziałek, 24.07.2017 06:13
Chyba już naprawdę nie masz nic do czytania...
niedziela, 23.07.2017 23:59
Dokąd zmierzasz Dobo z takimi artykułami?
Czy w tym kraju/regionie nie ma ważniejszych spraw jak przejechanie kundla?
au poniedziałek, 24.07.2017 05:08
Za zachowanie psa odpowiada właściciel. Dobrze, że kierowcy nic poważnego się nie stało. Za szkodę płaciłby właściciel psa. Ku przestrodze wszystkim właścicielom piesków - pilnujcie swoich pupili, nie puszczajcie ze smyczy na ulicy. Nie przewidywalne jest zachowanie zwierzęcia.
niedziela, 23.07.2017 23:24
Pogielo ta dobe calkiem iedlugo o golebiach przejechanych prze autp pisac ... smiertelne potracenie golebia szczegoly po otrzymaniu komunikatu z policji sprawca uciekl z miejsca zdazenia
niedziela, 23.07.2017 23:00
Doba
Gnoje !!!
niedziela, 23.07.2017 22:40
Szkoda zwierzaka, zapłacił za głupotę właściciela.