Nielegalne wyścigi i przeładowane ciężarówki na drodze Jodłownik - Wolibórz?
Mieszkańcy naszego powiatu proszą dzierżoniowską drogówkę, by przeprowadzała kontrolę samochodów ciężarowych na drodze Jodłownik - Wolibórz. Prawdopodobnie kierowcy łamią przepisy wjeżdżając pojazdami o przekroczonej ładowności, przez co niszczona jest jezdnia, a cierpią na tym inni użytkownicy drogi. Druga sprawa dotyczy nielegalnych wyścigów, które mają tam się odbywać w weekendy i godzinach nocnych. Wiele razy na serpentynach dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, w których zdrowie mogliby stracić niewinni ludzie, którzy podróżują turystycznie całymi rodzinami.
- Wydział Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie nie posiada mobilnych wag, do sprawdzania ciężaru pojazdów poruszających się po drogach. W ramach służby funkcjonariusze mają możliwość kontroli dokumentów zawierających masę pojazdu i jego dopuszczalną ładowność. Wyciągają konsekwencje gdyby na wskazanej drodze było ograniczenie co do całkowitej masy pojazdu i kierujący wjechałby cięższą ciężarówką. Odnosząc się do tematu organizowanych nielegalnych wyścigów, nie ujawniono takiego procederu. W związku z otrzymaną korespondencją, zawarte spostrzeżenia zostaną uwzględnione w zadaniowaniu policjantów w odprawach do służby - mówi Doba.pl kom. Marcin Ząbek, Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie.
Apelujemy o przestrzeganie przepisów, ostrożną jazdę i wzajemny szacunek na drodze.
Komentarze (53)
"Wyciągają konsekwencje gdyby na wskazanej drodze było ograniczenie co do całkowitej masy pojazdu i kierujący wjechałby cięższą ciężarówką."
Właśnie na tym odcinku z obu stron wjazdu na przełęcz są dokładnie takie znaki. Zakaz wjazdu pojazdów powyżej 8 ton masy całkowitej, czyli pojazd razem z ładunkiem. Więc do dzieła. Można zrobić wiele dobrego; droga nie będzie niszczona i będzie bezpieczniej. Czasami taka ciężarówka nie pozostawia wiele miejsca dla auta jadącego z przeciwka. Zdarza się równie, że wysoka konstrukcja zahacza o gałęzie, które mogą spaść na pojazd jadący za taką ciężarówką.
Co tu dużo gadać. Jak w terenie zabudowanym jest ograniczenie prędkości do 50km/h i ktoś znacznie przekracza prędkość, to nie ma gadania, a w tej sytuacji ciężarówki jeżdżą bezkarnie i nikt nic nie robi...
Podpowiadam: najwięcej "za ciężkich" ciężarówek jeździ tam w godzinach porannych i przedpołudniowych.
A może już ta kamera pracuje w naszym powiecie...
Wtedy co robiles?
Myslales ze tak musi byc i miales w to w d#pie.
Teraz juz nie trzeba sie martwic.
Gorzej niz bylo juz nie bedzie bo malo co juz zostalo
Tobie jest obojetne czy kupisz cos niemieckiego czy polskiego ale polskiej i niemieckiej gospodarce juz nie.
Lot tez nie przynosil zyskow a do gazu z Rosji PGNiG doplacalo bo sprzedawalo go w kraju taniej niz cena za jaka go kupowalo od Gazpromu.
Nie z nami te numery,bo juz umiemy sobie te informacje znalezc
W ubiegłym roku sami byliśmy świadkami wypadku, jak jakiś wiejski rajdowiec na publicznej drodze, samochodem z klatką i na slickach, wypadł na zakręcie, skosił parę betonowych słupów i wyleciał przez szybę. Całe szczęście, że byliśmy w tamtym miejscu minutę, czy dwie później.
A przecież na Ostroszowice jest mostek 3.2 t.