Problemy z ruchem na ul. Akacjowej w Dzierżoniowie?
Redakcja Doba.pl otrzymała list dotyczący ulicy Akacjowej w Dzierżoniowie i parkujących tam pojazdów.
- Jako wierny fan waszego portalu zwracam się z prośbą interwencji, w imieniu zapewne też innych mieszkańców czy przejezdnych, a chodzi mianowicie o ulice Akacjową w Dzierżoniowie, gdzie grono kierowców zrobiło sobie tam od dawna parking stawiając samochody po jednej stronie, zaraz od skrzyżowania ulic Klonowa, Akacjowa i wyjazd os.Tęczowe. Stojące samochody stanowią poważny problem, gdyż nie ma możliwości bezpiecznie wyjechać z os.Tęczowego, trzeba wyjechać na pół jezdni żeby dostrzec czy prawa strona jest wolna. Nie widać nadjeżdżających aut z prawej strony gdy wyjeżdża się z os.Tęczowego, kursują tam autobusy, i inne auta, trzeba specjalnie się zatrzymywać i przepuszczać samochody z góry jadące Akacjową, bo praktycznie jeden pas jest niedrożny. Proszę o interwencję w imieniu własnym i innych w odpowiednich organach, przydałby się tam zakaz postoju - pisze Czytelnik Doba.pl.
Dzierżoniowski magistrat zamierza skonsultować wskazany problem z policją i to od uwag funkcjonariuszy zależą dalsze decyzje w tej sprawie.
- W najbliższych dniach zwrócimy się do dzierżoniowskiej policji z prośbą o ocenę stanu bezpieczeństwa komunikacji na ul. Akacjowej oraz w najbliższym sąsiedztwie. Jeśli policja przekaże nam propozycje zmian w organizacji ruchu, to będą one wprowadzone - mówi Doba.pl Rafał Pilśniak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Dzierżoniowie.
Przeczytaj komentarze (50)
Komentarze (50)
Po pierwsze miejsc parkingowych brakuje. Po drugie parkowanie na jezdni jest dozwolone przepisami.
Kup więcej czipsów, bo rozumku masz jeszcze za mało.
ZWYKŁE CZEPIANIE SIĘ I SZUKANIE PROBLEMÓW TAM, GDZIE ICH NIE MA!
Coraz więcej samochodów, czekać tylko jak będzie płatny postój.
Wystarczy mieć Furgałe za kolege i blokada już jest na aucie.
Policja przyjechała na miejsce na moje wezwanie i poinformowała strażników miejskich , że robią to nielegalnie. Strażnicy wyłudzili ode mnie dane osobowe i skierowała sprawę do sądu gdzie bez rozpoznania sprawy sąd wymierzył NIESŁUSZNIE MANDAT , którego oczywiście nie przyjąłem. Takie rzeczy dzieją się w Dzierżoniowie :))