Market pomiędzy zabytkami? Kontrowersyjna inwestycja w Dzierżoniowie
Kolejny market sieci Dino miałby stanąć przy ul. Świdnickiej w Dzierżoniowie, na pustej od wielu lat prywatnej działce pomiędzy Muzeum Miejskim a Ośrodkiem Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczym dla osób z niepełnosprawnościami. W Starostwie Powiatowym w Dzierżoniowie na wniosek spółki Dino Polska toczy się postępowanie administracyjne w sprawie wydania pozwolenia na budowę obiektu handlowo-usługowego.
Planami inwestycyjnymi przerażeni są okoliczni mieszkańcy i władze stowarzyszenia prowadzące ośrodek wsparcia dla osób niepełnosprawnych.
"Działka położona jest w historycznym centrum Dzierżoniowa, w bezpośrednim sąsiedztwie zabytkowych budynków: Muzeum Miejskiego (wpisany do rejestru zabytków w 2006 roku), zabytkowej willi pod nr 31 (wpisana do rejestru zabytków w 2017 roku oraz zabytkowej willi pod nr 32 (wpisany do rejestru zabytków w 1991 roku). Pozostałe budynki – nieomal wszystkie przy tej ulicy – są w wykazie zabytków Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu. Jak w takim miejscu można postawić budynek nie pasujący do pozostałych, szpecący szpaler ulicy zabudowanej przedwojennymi budynkami?!" - alarmują okoliczni mieszkańcy w piśmie do starostwa. Zwracają też uwagę na wzrost natężenia ruchu w wyniku planowanych rozwiązań komunikacyjnych - wjazd i zjazd od ul. Świdnickiej tuż przy skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną oraz od wąskiej, pełniącej także funkcję wyjazdu dla straży pożarnej ul. Szarych Szeregów.
„Co istotne od strony ul Szarych Szeregów planowany jest wyłącznie wjazd-wyjazd samochodów dostawczych, zatem cały ruch klientów kumulowałby się właśnie przy zjeździe na ul. Świdnicką. Ulica Szarych Szeregów, jako wąska droga gminna, nie nadaje się również do przejęcia zintensyfikowanego ruchu pojazdów – klientów supermarketu” - argumentują mieszkańcy w piśmie do Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei. Podnoszą też kwestię uciążliwości urządzeń klimatyzacyjnych – odległość sklepu od granicy prywatnej działki miałaby wynosić 3 metry, hałasu oraz planowanej wycinki starodrzewia.
Na tym obszarze obowiązuje plan zagospodarowania przestrzennego z 1996 roku, nieruchomość oznaczono na nim symbolami UZ – zabudowa o charakterze ogólnomiejskim z zielenią towarzyszącą. Plan dopuszcza tam lokalizację jednego bądź zespołu obiektów usługowych, z zastrzeżeniem, że zabudowa nie może przekraczać 3,5 kondygnacji naziemnych, przewiduje się dachy wielospadowe, ustalono też maksymalny zasięg oddziaływania akustycznego na środowisko wyłącznie do granic nieruchomości.
Ponadto zgodnie z zaleceniami planu architektura nowego budynku „nie może konkurować” z sąsiadującą po obu stronach charakterystyczną zabudową zabytkową, jednak przedłożony w starostwie projekt nie wskazuje na obiekt stylizowany, raczej na typowe rozwiązania architektoniczno-materiałowe dla budynku handlowo-usługowego tej sieci marketów.
Przy ul. Świdnickiej miałby powstać market o powierzchni 571 m2 wraz z parkingiem.
- W wydanym pod koniec czerwca postanowieniu starostwo, które sprawdza zgodność projektu z planem zagospodarowania przestrzennego, nakłada na wnioskodawcę obowiązek usunięcia kilku nieprawidłowości: dach - w planowanym budynku zaprojektowano dwuspadowy, podczas gdy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje wielospadowy; przedłożona analiza oddziaływania na klimat akustyczny dotyczy innego obiektu, a powinna zostać opracowana dla tego konkretnego; we wniosku na temat ochrony konserwatorskiej wpisano „nie dotyczy”; brak także projektu budowlanego dotyczącego dróg wewnętrznych i miejsc postojowych oraz zgodności w kwestii komunikacji – zgodnie z opisem w projekcie wjazd ma odbywać się od ul. Szarych Szeregów, a wyjazd (prawoskręt) na ul. Świdnicką, podczas gdy na rysunku obie drogi figurują jednocześnie jako wjazd i wyjazd - mówi Agnieszka Kruchlak z Wydziału Urbanistyki, Architektury i Budownictwa w dzierżoniowskim starostwie.
Pozwolenie na przebudowę zjazdu na ul. Świdnicką (droga wojewódzka) wydaje Dolnośląska Służba Dróg i Kolei, natomiast na ul. Szarych Szeregów (droga gminna) – miasto. Gmina Dzierżoniów do tej pory wydała tylko i wyłącznie decyzję dotyczącą billboardu i miejsc postojowych.
- Zgodnie z planem nie ma ograniczeń do budowy w tym miejscu tego typu obiektu, jednak moim zdaniem nie jest to najlepsza lokalizacja na market – uważa burmistrz Dariusz Kucharski.
Podobne zdanie jak mieszkańcy i burmistrz mają władze dzierżoniowskiego koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Nieruchomość, na której znajduje się Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy sąsiaduje bezpośrednio z terenem, na którym miałby powstać market.
- Koncepcja bezpośredniego sąsiedztwa marketu z ośrodkiem dla niepełnosprawnych dzieci jest moim zdaniem nie do zaakceptowania. Nasze stowarzyszenie reprezentuje osoby najsłabsze w tym mieście, kieruję się dobrem podopiecznych naszego ośrodka, którzy potrzebują wyciszenia i spokoju, a hałas może potęgować napięcie nerwowe, tym bardziej że koło naszego ogrodu, gdzie organizujmy zajęcia, ma funkcjonować wyjazd i wjazd dla tirów oraz parking – zaznacza Jolanta Oliwa, przewodnicząca dzierżoniowskiego koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.
Zwróciliśmy się do spółki Dino Polska z zapytaniem o plany inwestycyjne w Dzierżoniowie, jednak pomimo deklaracji firmy dotychczas nie otrzymaliśmy odpowiedzi na zadane pytania.
Po usunięciu z wniosku inwestora nieprawidłowości wskazanych przez starostwo i przedłożeniu poprawionego projektu budowlanego dokonana zostanie jego ponowna analiza, zgodnie z art. 35 ust. 1 Prawa budowlanego. Ostatecznie dokumentacja będzie przesłana do konserwatora zabytków, który podejmie wiążącą decyzję w tej sprawie.
Jak wygląda kwestia tego typu inwestycji pod kątem uwarunkowań konserwatorskich? Działka zlokalizowana jest na terenie historycznego układu przestrzennego zabudowy przy ul. Świdnickiej w Dzierżoniowie, będącym w wykazie obszarów zabytkowych.
Obszar zabudowy przy ul. Świdnickiej w Dzierżoniowie jest zabytkiem i posiada cechy zabytku przywołane w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. z 2020 r. poz. 1378) który stanowi, że zabytkiem jest nieruchomość lub rzecz ruchoma, ich części lub zespoły, będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością, stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadaną wartość historyczną, artystyczną lub naukową.
Ochronie konserwatorskiej w tym przypadku podlega układ przestrzenny fragmentu miasta, określony przez historyczne rozplanowanie placów i ulic, ich przebieg, szerokość i przekrój, historyczny kształt i wielkość działek oraz ich sposób zagospodarowania, współzależność miedzy zabudową, zielenią a otwartą przestrzenią, wygląd zewnętrzny budowli określony skalą, rozmiarami, stylem, konstrukcją, materiałami, kolorem i wystrojem, współzależność między miastem lub dzielnicą zabytkową, a otaczającym je środowiskiem naturalnym i kulturowym, różne funkcje, które miasto lub dzielnica spełniały w przeszłości.
Skutkiem ujęcia w wykazie zabytków zabytków układu urbanistycznego jest poddanie co do zasady ochronie dotychczasowego widoku, a także innych elementów wpływających na całościowy wygląd obszaru.
Wykształcona w XIX i na początku XX wieku struktura urbanistyczna ul. Świdnickiej zachowała się obecnie w znacznej mierze w stanie niezmienionym. Głównym kierunkiem działań inwestycyjnych na tym obszarze powinno być przede wszystkim zachowanie i konserwacja zachowanej zabudowy oraz uzupełnienie powstałych luk w zabudowie w nawiązaniu do skali i gabarytów zabudowy historycznej i kontynuując dobrą klasę artystyczną dla nowo powstających obiektów budowlanych. Wprowadzanie nowej zabudowy każdorazowo powinno być poprzedzane kwerendą archiwalną zachowanych materiałów ikonograficznych. Na przedwojennych zdjęciach ul. Świdnickiej (Schweidnitzer Straße) pochodzących z początków XX wieku, na działce pomiędzy dzisiejszym muzeum a ośrodkiem dla osób niepełnosprawnych widać trzykondygnacyjną kamienicę.
Aneta Pudło-Kuriata
Przeczytaj komentarze (174)
Komentarze (174)
A ja chce tanio kupować!
Dino nikomu nie będzie przeszkadzał, to przecież najcichszy sklep. Na pewno więcej cieszy i spokoju tam jest niż w innych.
Decyzje się podejmuje bez informowania mieszkańców. Ja nie chcę wiedzieć, co gdzie otwierają, jeśli legalny biznes, to co mi do tego. Niech wolne media takie jak doba, zajmą się informowaniem o procederach które rzecznik prasowy Policji podaje. A kogo to interesuje gdzie powstaje market. Wybraliście burmistrza to trochę mu zaufajcie. :)
Nie podoba ci się to nie musisz tam chodzić. Ja będę.
W średniowieczu jakoś nikomu nie przeszkadzał handel nawet w okolicy murów obronnych.
Dino to przecież polski sklep założony w 1999 r. przez polskiego przedsiębiorcę z Krotoszyna.
Zabronisz?
nią zapłacić, jak nie sieć marketów.W tym rejonie brakuje tego typu sklepu
po likwidacji Biedronki w starej stołówce Diory.
Czyżby wśród przeciwników tej inwestycji konkurencja się rozpisała?
W Rynku w każdej kamienicy , w każdej willi otwierać banki !
Tak,to jest niezbędne do życia w tym pipidówku jakim jest Dzierżoniów !