Kim jest strzelec? Ratownikiem medycznym, żołnierzem, survivalowcem, a może ochroniarzem?
Czy można poczuć się jak ratownik medyczny? Mistrz samoobrony? Czy jak prawdziwy survivalowiec? Na te pytania odpowiada por. Mariusz Moszyński dowódca Samodzielnej Jednostki Strzeleckiej 3058 Bielawa im. II Brygady Strzelców Karpackich.
Od kiedy Jednostka Strzelecka działa na terenie powiatu dzierżoniowskiego?
Od 2015 roku, a dokładnie od 15 sierpnia zostaliśmy powołani rozkazem komendanta głównego. Natomiast ja dostałem pełnomocnictwo do pełnienia funkcji dowódcy oraz reprezentowania organizacji społeczno-wychowawczej Związku Strzeleckiego w naszym powiecie.
W jednostce zatem jesteś od samego początku?
Zgadza się. Na początku to była próba. W 2014 roku na terenie Akademii Obrony Narodowej w Warszawie była organizowana konferencja dla klas mundurowych i organizacji paramundurowych jednostek strzeleckich. Komendant, którego już znałem, Sławek Szczerkowski, w stopniu brygadiera zaproponował mi założenie tej jednostki. Powiedziałem zatem: ”Sławek słuchaj zobaczymy co z tego wyjdzie jak się uda to się uda, a jak się nie uda to się nie uda”. Okazało się, że już mamy 2021 rok, a szósty rok jakoś funkcjonujemy z rożnym skutkiem, raz dobrym, raz złym, ale generalnie jest dobrze, skoro jeszcze istniejemy.
Czy jednostka przeprowadza jakieś szkolenia?
Przeprowadza szkolenia z zakresu ratownictwa medycznego, ratownictwa z pola walki, skoków spadochronowych, strzelania, nurkowania, taktyki zielonej, czyli dla niewtajemniczonych jest to survival - przetrwanie w terenie w trudnych warunkach bojowych oraz szkolenia z zakresu samoobrony.
Czy istnieją jakieś warunki jakie należy spełnić, aby się zapisać do Jednostki?
Przede wszystkim trzeba „chcieć” być strzelcem i być w tej formacji, To jest jedyny podstawowy warunek, ponieważ u nas nie trzymamy nikogo na siłę. Musi to być osoba, którą to interesuje, czyli wracamy do punktu pierwszego „chce być strzelcem”. Zdrowie, wiadomo, jeżeli jestem zdrowy to mogę być. Jeżeli ktoś ma jakieś dysfunkcje zdrowotne, które uniemożliwiają branie udziału w takich czy innych szkoleniach nie skreślamy takiej osoby, ponieważ ona może np. nie skakać ze spadochronem czy nurkować, ale za to może się spełniać jako ratownik medyczny, topograf lub nawigator.
Ilu członków obecnie liczy Jednostka Strzelecka OSW?
Nasza Jednostka liczy obecnie 120 strzelców. Niestety, jest troszkę nas mniej, co wynika z tego, że grono osób w naszej jednostce to byli uczniowie Zespołu Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego w Bielawie, których „dopadł syndrom odpowiedzialności za własne życie”, czyli musieli podjąć gdzieś prace, rozjechali się, a ze względu na ostatnią sytuacje, jaką mamy w kraju, czyli tzw. pandemię ciężko nam zwerbować młodych nowych ludzi, Mam nadzieję, że teraz wróci wszystko do normy i będziemy mogli robić rekrutację, na czym nie ukrywam bardzo mi zależy.
Jaki zakładacie cel istnienia jednostki? Co wami kierowało przy tworzeniu jednostki?
Zakładając tę jednostkę przede wszystkim kierował nami motyw patriotyzmu. Druga rzecz to nauczenia ludzi radzenia sobie w sytuacjach krytycznych na wypadek wojny czy klęsk żywiołowych. Muszę też zaznaczyć, że szkolimy ludzi także w zakresie ochrony imprez masowych. Kolejny powód jest taki, że ludzi ciągnie do czegoś nowego, jakichś działań ekstremalnych np. strzelania, więc też chcemy nauczyć ich posługiwania się bronią, w ten dobry sposób, bo strzelać każdy może, ale czy odpowiedzialnie, to już jest inne zagadnienie. Ogólne zależy nam na wychowaniu w duchu patriotycznym, Wychowaniu w poszanowaniu drugiego człowieka. Wychowaniu w poszanowaniu munduru, który dla mnie jest czymś naprawdę ważnym. Mundur może kupić każdy, ale czy każdy może nosić go z godnością? To już jest inna sprawa. Widzimy ludzi w mundurach jak chodzą rozpięci, niechlujni, a niektórzy nawet idą pod przysłowiową budkę z piwem. Czy oni rozumieją sens munduru? Jego znaczenie? A nawet obowiązki jakie za sobą niesie, dla osoby, która go nosi? Chyba raczej nie.
Czy jednostka posiada motto, którym się kieruje?
Oczywiście, robimy wszystko w myśl słów „Omnia Pro Patria” tj. łac. „Wszystko dla Ojczyzny”. Nosimy je na naszych naszywkach. Niezależnie od tego co robimy i gdzie chcemy, aby ludzie byli z nas dumni staramy się pamiętać o naszym motto.
Czy jednostka strzelecka posiada jakieś social media lub inne źródła, dzięki którym można do Was dotrzeć?
Tak. Mieliśmy swoją stronę internetową, ale w wyniku ataku hakerskiego straciliśmy ją, dlatego będziemy ją teraz odtwarzać z lepszymi zabezpieczani. Jesteśmy też na Facebooku można znaleźć nasze konto jako Jednostka Strzelecka 3058. Dzięki temu można na bieżąco śledzić co robimy. Można też skontaktować się z nami za pośrednictwem poczty elektronicznej. Nie ukrywamy się, ani nie jesteśmy anonimowi. Jak ktoś chce nas znaleźć na pewno znajdzie sposób. Siedzibę mamy na dworcu kolejowym przy ul. Sienkiewicza 18 w Dzierżoniowie, więc tam również można podejść i zapytać.
Rozmawiał Adrian Dymczak.
Komentarze (27)
Chcesz to dołącz od nich i powiedz, że Ci żal. To może się zlitują jad twoim marnym losem. Chłopak przynajmniej coś robi dobrego dla młodzieży, dla innych, a Ty?