Czesi chwalą się współpracą z Polakami! Razem z Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju idą do UNESCO

Wytwórnia papieru ręcznie czerpanego z czeskiej miejscowości Velké Losiny koło Šumperka chwali się współpracą z Polakami. Czesi liczą, że dzięki niej ich obiekt zostanie wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Choć wspiera ich nawet prezydent Czech.

O pomyśle tym, którego pomysłodawcą jest nasze Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, pisaliśmy TUTAJ. Dyrektor muzeum, Maciej Szymczyk, nie ma wątpliwości: – To ważne nie tylko dla nas, ale i dla Europy. Jak już zwracaliśmy uwagę, to walka nie tylko o honor, ale także o duże pieniądze dla miasta. Sam wpis na tę listę może oznaczać co najmniej podwojenie tu liczby turystów.

Dusznickie Muzeum Papiernictwa nie walczy o to samotnie, ale w europejskiej koalicji. „Cała historia zaczęła się 8 lat temu, kiedy nawiązaliśmy współpracę z papiernią w polskim uzdrowisku Duszniki-Zdrój. Uzgodniliśmy, że będziemy działać wspólnie” – mówi dziennikowi Mladá fronta DNES Pavel Šoch, szef papierni Velké Losiny. Czesi u z uznaniem piszą o wysiłku zespołu dyrektora Szymczyka.

„Polska papiernia zebrała zespół ekspertów, który zaczął podróżować po Europie i szukać potencjalnych partnerów” – opisuje Šoch. Pierwszym partnerem, który dołączył do Dusznik-Zdroju i papierni Velké Losiny, była manufaktura z Homburga w Niemczech. Potem doszły te z Hiszpanii, Włoch i kolejna z Niemiec. Pavel Šoch ubolewa, że wycofała się z projektu fabryka papieru we Francji.

Czeska papiernia jako jedyna z tej grupy działa nieprzerwanie od ponad 400 lat. Dokładnie od 1596 roku. Šoch podkreśla jednak wyjątkowość architektury dusznickiego młyna papierniczego. „Każdy ma coś oryginalnego i ciekawego” – zaznacza Šoch. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, w ciągu trzech do pięciu lat cała grupa zostanie wpisana na listę UNESCO.

„Biorąc pod uwagę, że historię naszej papierni mierzy się w stuleciach, nie jest to tak długo” – mówi Pavel Šoch. Niedawno przedstawił projekt prezydentowi Czech, Petrowi Pavlowi, który odwiedził fabrykę papieru czerpanego Velké Losiny.  „Każdy może pomóc. Gmina, region, politycy, w tym prezydent” – mówi czeskiemu dziennikowi. Może nasi politycy bardziej zaangażują się w tę inicjatywę?

Czeski partner podkreśla: „Koordynatorem inicjatywy jest strona polska”. My nawet jednak nie wiemy, kto będzie nowym ministrem kultury i czy w ogóle mu wiadomo o takim pomyśle... A prezydent Andrzej Duda tylko przemknął DK8 obok Muzeum Papiernictwa, gdy jechał z kolumną aut do czeskiego Náchodu na spotkanie ze swoim czeskim partnerem [pisaliśmy o tym TUTAJ].

W Muzeum Papiernictwa nie siedzą z założonymi rękoma. Zostało ono laureatem konkursu na Wydarzenie Muzealne Dolnego Śląska – drugie miejsce za wystawę „Sąsiedzi. Banknoty polsko-czeskiego pogranicza”, którą odwiedził... szef czeskiego banku centralnego, bo prezes NBP się nie pofatygował [pisaliśmy o tym TUTAJ]. Uznane też zostało za Najlepszy Produkt Turystyczny 2023 w plebiscycie „Sudeckie Kryształy”.

Warto tam się wybrać choćby na dwie trwające wystawy czasowe: „Przestrzeń relacji”, która prezentuje twórczość studentów i absolwentów łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych oraz nowo otwarta wystawa „Dekada znaczona kartkami. Polacy i reglamentacja kartkowa w latach 80. XX w.”, która prezentuje pokaźny zbiór kartek żywnościowych oraz unaocznia realia życia w okresie PRL-u [pisaliśmy o niej TUTAJ]. [kot]

Zdjęcia: Rostislav Hányš/MF DNES, Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju, doba.pl