Dobra wiadomość: minister od turystyki przywózł do Stronia Śląskiego 70 milionów. A ta zła? To suma do podziału
Ministerstwo Sportu i Turystyki rozpoczęło programu odbudowy infrastruktury turystycznej na terenach poszkodowanych przez powódź. Wiceminister Piotr Borys poinformował 7 stycznia w Stroniu Śląskim, że przeznaczone na ten cel będzie 70 milionów złotych z 500, które łącznie mają trafić z resortu na tereny popowodziowe.
O środki te mogą starać się samorządy, a przeznaczyć mogą na przykład na remont pływalni, takich jak strońska, któ≥ra została zniszczona 15 września. Czy pieniędzy wystarczy dla wszystkich? To nasze pytanie nie spotkało się z jasną odpowiedzią ani ministra Borysa, ani wprowadzającej go wojewodzie dolnośląskiej Annie Żabskiej. Raczej sugerowano, że może ich być więcej niż wyniosły straty.
Bierzemy to za dobra monetę. Naszych samorządowców z pewnością czeka jednak mnóstwo kreatywnej pracy. Najpierw wymyśleć, co i jak odbudować, a może nawet zbudować na nowo. Potem, jak zdobyć na to pieniądze korzystając z wielu programów czy funduszy.. Oby nie w odwrotnej kolejności... Jeśli na przykład dostaną wypłaty od ubezpieczyciela, nie mają szans na rządowe wsparcie itp itd.
Usłyszeliśmy jednak wyraźnie: to, co gminy przedstawiły w rejestrze strat, także choćby kosztorysy remontów, nie zwalnia ze startowania w konkursach. Rząd nie zdejmie im tego z barków. W zamian beneficjenci otrzymać mają 99 proc. wartości inwestycji. Co na to samorządowcy? Raczej są zadowoleni, a na konferencji prasowej byli burmistrzowie Stronia Śląskiego, Lądka-Zdroju, Kłodzka i Ząbkowic Śląskich.
Oficjalnie słyszeliśmy, że wszyscy dostają od rządu tyle, o ile wnioskowali. Nieoficjalnie? Że jeśli coś przeoczą, z czymś nie zdążą, nie będą mieli „kreatywnego” pomysłu, mogą nie dostać nic, a przynajmniej nie tyle i nie na to, ile i na co by potrzebowali. Ciągle wraca bowiem hasło premiera Donalda Tuska „Odbudowa+”, czyli co bardziej ambitni chcą przebudować swoje otoczenie na miarę XXI wieku i oczekiwań mieszkańców.
Jak tu jednak myśleć o świetlanej przyszłości, skoro teraźniejszość tak zgrzyta? Konferencja prasowa odbywała się w pobliżu mostu, którego nadal nie ma... Pozostałe przeprawy i drogi w Stroniu Śląskim są w opłakanym stanie. Burmistrz Dariusz Chromiec zdaje się jednak nie poddawać, a jego sąsiad, Tomasz Nowicki, myśli nawet o przebudowie komunikacji między częścią zdrojową i resztą miasta. To byłby hit!
Co jednak z konkretnymi pomysłami, choćby z rozważanym centrum wspinaczkowym na europejską skalę? Rządowa pomoc dla terenów poszkodowanych przez powódź raczej takich „ekstrawagancji” nie przewiduje, choć – jak pokazuje popularność Aleksandry Mirosław, która została wybrana najlepszym sportowcem Polski w 2024 roku – mógłby być to istotny element rozwoju dla wiekowego kurortu.
Na razie minister Piotr Borys mówi, że sezon zimowy w turystyce jest na ziemi kłodzkiej „odrobinę słabszy” niż poprzedni i zaprasza wszystkich, by nas z poczucia patriotycznego obowiązku wsparli na ferie. Nie przewiduje zatem tzw. bonu turystycznego dla naszych stron [tak przynajmniej interpretujemy jego odpowiedź]. Nie należy też się spodziewać innych form wsparcia dla przedsiębiorców z branży turystycznej. [kot]
PS Tymczasowa przeprawa w begu DW392 na ulicy Kościuszki w Stroniu Śląskim ma być gotowa do końca stycznia. Czy będzie? Na razie jest tylko przyczółek z jednej strony [zobaczcie w naszej galerii zdjęć]. Przy okazji dodajmy, że most polowy w Krosnowicach ma być budowany przez armie turecką od 10 stycznia. Jeżeli tak się rzeczywiście stanie, to rychło on stanie. Tam przyczółki czekają na Turków od 20 grudnia.
Przeczytaj komentarze (8)
Komentarze (8)