Bez kobiet ani rusz, czyli Jarmark Bożonarodzeniowy w Ścinawce Średniej. To dobra nowina! [FOTO]

43 Zobacz galerię

To kobiety były nie tylko ozdobą, ale prawdziwymi gwiazdami Jarmarku Bożonarodzeniowego Gminy Radków. Kto, jak nie one, przygotował przepiękny stół z potrawami wigilijnymi? Kto, jak nie one, rozświecił to bez wątpienia największe w powiecie kłodzkim przedświąteczne spotkanie? Należy im się za to wielki szacunek. Jeszcze chwila i mężczyźni nawet przy okazji świąt nie będą do niczego potrzebni...

Zespół Szkolno-Przedszkolny w Ścinawce Dolnej to nie jest mały obiekt, a w niedzielę, 11 grudnia, wydawał się za ciasny. Nikt tu jednak nie narzekał, że jest za daleko, że z takiego Radkowa to nie da się dojść... Tu po prostu ludzie wiedzą, że gdzie jak gdzie, ale na Bożonarodzeniowym jarmarku będzie przepysznie. I nie tylko o smakowicie wyglądające potrawy chodzi. Burmistrz Jan Bednarczyk powiedział nam, że przy okazji świąt wszyscy mamy dość polityki, a chcemy i powinniśmy być razem.

Zatem od samego wejścia, korytarzami ciągnęły się stoiska, na których nie było może tak wyszukanych ozdób świątecznych, jak we Wrocławiu, czy tak wykwintnych potraw, jak choćby w Kłodzku, ale wszystko było takie swojskie, nasze, znane i przyjazne. A w hali sportowej, której mogłaby pozazdrościć każda szkoła w Polsce? Na marginesie: widząc taką szkołę, można uwierzyć, że nasze dzieci mogą mieć równy start z tymi z dużych miast. Tam było cudownie!

A więc w tej hali była jej największa ozdoba: Stół Bożonarodzeniowy ziemi radkowskiej. Co na nim się znalazło? Lista jest imponująca:
• uszka ze Ścinawki Górnej, 
• barszcz czerwony z Wambierzyc,
• zupa grzybowa ze Ścinawki Dolnej,
• pierogi ze szpinakiem i oscypkiem z gospodarstwa agroturystycznego Dom Tyrolski,
• pierogi ukraińskie z Gajowa,
• pierogi z kapustą i grzybami z Tłumaczowa,
• kapusta z grochem ze Ścinawki Górnej, 
• kompot z suszu z Suszynej,
• ryba po grecku z Karłowa,
• paszteciki z kapustą i grzybami ze Ścinawki Średniej, 
• śledzie z rodzynkami w zalewie słodko-kwaśnej z Radkowskiego Klubu Aktywnego Seniora Srebrny Liść,
• karp z Ratna Dolnego,
• śledź z Raszkowa [na dwa sposoby podany],
• piernik z Ratna Górnego.
Uff... 15 dań! Życzymy Państwu wszystkim, żeby na waszych stołach podczas świąt było tak bogato, i tak smacznie.

Oczywiście, a pytaliśmy o to w Ścinawce Średniej więcej niż kilka pań, i to nie jest tak, że „baby nie dały się zagonić do garów”. Po prostu przed świętami same tak wybrały, bo to one są i strażniczkami tradycji, i heroldami postępu. Popatrzcie tylko na zdjęcie, które zapożyczyliśmy od posłanki Moniki Wielichowskiej... Równouprawnienie? Będziemy musieli mocno się starać, żeby choć dorównać tym młodym damom!

Czyż nie widać tutaj, że – dziś niesłychanie pracowita i aktywna posłanka – Monika Wielichowska sięgnąć może po każdy urząd w państwie, a te dziewczyny będą rządziły naszymi gminami [choć Janowi Bednarczykowi życzymy kolejnej kadencji!], powiatami itd itp? I to nie jest zła perspektywa... Tymczasem trzeba oddać sprawiedliwość strażnikom miejskim z Radkowa, którzy z uśmiechem kierowali ruchem, czy strażakom, bez których nikt by nie wiedział, gdzie i jak porządnie zaparkować. Ale idzie nowe, bez dwóch zdań... [kot]

PS Oczywiście w Ścinawce Średniej była też tzw. żywa szopka, która dała dzieciom mnóstwo radości. Owce były potulne, ale buntowniczo nastawione kucyki dały się we znaki młodym strażaczkom [tak, tak...], które dostały zadanie, by je okiełznać. I co? Dały radę! A w prawdziwej szopce, która stała na scenie? Przestudiujcie hasła tam wymienione. Które jest najważniejsze? Miłość, oczywiście.