Pomogli mężczyźnie, który spadł ze skarpy
Policjantka i strażnik miejski pomogli mężczyźnie, który dwa dni temu spadł ze skarpy i resztkami sił oddychał. Dzięki informacji od mieszkańca Kłodzka oraz szybkim i zdecydowanym działaniom funkcjonariuszy nie doszło do tragedii.
Podczas pełnienia służby patrol otrzymał informację, że w na peryferiach Kłodzka w krzakach w rejonie skarpy prawdopodobnie ktoś leży. Policjantka i strażnik udali się we wskazane miejsce i po wnikliwym poszukiwaniu znaleźli leżącego w krzakach mężczyznę. Bez chwili wahania weszli w zarośla, ale nie byli w stanie dostać się do leżącego, ponieważ oddzielała ich od niego metalowa siatka ogrodzeniowa. Patrol wezwał z pomocą strażaków, którzy usunęli przeszkodę. Następnie udało się wydostać poszkodowanego, którego wycieńczonego z obrażeniami ciała pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala.
Jak się okazało się 55-latek spadł z kilkunastometrowej skarpy w krzaki i leżał bez jakiejkolwiek pomocy, ponieważ był to teren mało uczęszczany. Mężczyzna pozostał na leczeniu w szpitalu.
st.asp.Gabriela Atala i st.insp.Robert Garbowski pomogli mężczyźnie.
Źródło: KPP w Kłodzku
Komentarze (2)