Zadbajmy wspólnie o bezpieczeństwo w okresie Dni Wszystkich Świętych
Koniec października i początek listopada, to czas zadumy i refleksji. Odwiedzamy nekropolie, porządkujemy groby swoich bliskich. Wspominając zmarłych nie powinniśmy zapominać o własnym bezpieczeństwie.
Nie stwarzajmy przysłowiowej „okazji” złodziejowi, który może wykorzystać taką sytuację, by dokonać kradzieży. Złodzieje mogą działać nie tylko na terenie cmentarzy, ale również w ich okolicy. Parkując samochód w okolicy cmentarza nie pozostawiajmy w nim cennych przedmiotów. Pozostawiona w samochodzie torebka, pokrowiec od aparatu, czy nawet części garderoby mogą stać się łatwym łupem. Zanim oddamy się zadumie i refleksji, pomyślmy o własnym bezpieczeństwie. Zachowujmy się tak, by nie martwić się przewidywalnymi działaniami przestępców. Zapobiegnijmy im, nie dając szansy złodziejom.
Na cmentarz lub na zakupy nie zabierajmy ze sobą więcej pieniędzy niż jest to konieczne. Nie należy nosić dokumentów, kluczy, pieniędzy w reklamówkach, w otwartych dużych kieszeniach odzieży. Portmonetki, telefony komórkowe, karty bankomatowe, klucze – należy nosić w zamykanej wewnętrznej kieszeni odzieży. Korzystając ze środków komunikacji miejskiej należy torebkę mieć zawsze przed sobą lub trzymać ją w dłoni.
Na cmentarzach kieszonkowcy uważnie obserwują osoby pozostawiające przy nagrobkach torby, dokumenty czy telefony komórkowe. Wystarczy chwila naszej nieuwagi np. oddalenie się od grobu po wodę do kwiatów lub odejście w celu wyrzucenia śmieci, aby złodziej mógł błyskawicznie ukraść pozostawione przez nas rzeczy.
Ważne jest noszenie torebek, pieniędzy oraz dokumentów w sposób bezpieczny. Złodzieja trudno rozpoznać. Potrafi być miły, uczynny, chętny do pomocy. Może to być osoba młoda lub starsza. Ubrana elegancko i kulturalna. Kieszonkowcy działają pojedynczo i w grupach wywołując tzw. sztuczny tłok. Bądźmy uważni podczas wsiadania i wysiadania z tramwaju, autobusu i podczas robienia zakupów. Ważne jest w miarę możliwości unikanie tłoku i przygodnie poznanych osób. Gdy ktoś, kogo nie znamy, widzimy pierwszy raz w życiu, zaczyna się nami interesować, zaczepiać rozmową, należy zastosować zasadę ograniczonego zaufania. Złodziej bezwzględnie wykorzysta każdy moment naszej nieuwagi i roztargnienia.
Zespół Prasowy KWP we Wrocławiu
Komentarze (0)