Pozrywano plakaty referendalne. Sprawę wyjaśnia policja
Z okna wystawowego jednego ze sklepów zlokalizowanego na pl. Chrobrego w Kłodzku zniknęły plakaty referendalne. Zerwała je nieustalona dotąd osoba. O sprawie poinformowano policję. Zgłoszenie złożył właściciel sklepu, który jest także pełnomocnikiem inicjatora referendum.
- Wystawa była oklejona informacjami referendalnymi. 9 stycznia zadzwonił do mnie mój pracownik i poinformował mnie, że plakaty zostały pozrywane. Ten człowiek wszedł do środka ok. godz. 17.00 i pozrywał je od wewnątrz. Na szczęście sklep jest monitorowany - mówi Jerzy Motyka, właściciel sklepu oraz pełnomocnik inicjatora referendum w sprawie odwołania burmistrza Kłodzka oraz Rady Miasta przed upływem kadencji. - Jestem mocno zbulwersowany, tym bardziej, że osoba, która to zrobiła wyszła z budynku, w którym znajduje się urząd miasta. Wiadomo, że nie mam dowodów, że ktoś to konkretnie zlecił, ale podejrzenia takie mam.
O sprawie powiadomiona została Komenda Powiatowa Policji w Kłodzku.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że 9 stycznia w godzinach popołudniowych nieustalona osoba dokonała zerwania plakatu dotyczącego referendum z okna wystawowego jednego ze sklepów na pl. Chrobrego w Kłodzku - potwierdza podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. - Obecnie Wydział Prewencji prowadzi czynności wyjaśniające w kierunku art. 67 Kodeksu Wykroczeń - dodaje.
Art. 67. § 1.Kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem,podlega karze aresztu albo grzywny.[przyp. red.]
Do tematu będziemy wracać.
Przeczytaj komentarze (32)
Komentarze (32)