Porażające relacje osób pracujących z zakażoną mieszkanką Kudowy-Zdroju: "Chorujemy od tygodnia. Czy ktoś w końcu zrobi nam badania?"
Wstrząsająca relacja osób, które przebywają obecnie na kwarantannie w związku z pierwszym w powiecie kłodzkim potwierdzonym przypadkiem koronawirusa. Wszyscy pochodzili z otoczenia zakażonej mieszkanki Kudowy-Zdroju i, mimo iż podjęto decyzję o wykonaniu im testów, tych do tej pory zrobiono zaledwie kilka.
- Czy ktoś w końcu zrobi nam badania? Czekamy od środy. Ile można? Chorujemy od tygodnia. Sanepid wysłał już ponaglenie. Zrobili co mogli. Wczoraj pogotowie jeździło po Kudowie i robili badania osobom, które nie mają objawów. Do nas, niestety, nikt nie trafił. Jesteśmy wykończeni i nie mamy na nic sił. Oprócz nas jest wiele osób z pracy, którym też badań nie zrobili - relacjonuje jedna z kobiet, pracująca w tym samym ośrodku, co zakażona pielęgniarka z Kudowy-Zdroju.
Foto: pixabay.com/pl/
Pierwszy przypadek koronawirusa w powiecie kłodzkim potwierdzony został 24 marca. Zakażona mieszkanka Kudowy-Zdroju to kobieta w średnim wieku, będąca pielęgniarką w jednym z ośrodków. W związku z wykryciem tego zakażenia kwarantannie podanych zostało 75 osób, którym ma zostać wykonany test. Niestety, do chwili obecnej zrobiono ich zaledwie kilka.
- We wtorek dowiedzieliśmy się, że jedna z pracujących z nami kobiet ma koronawirusa. Obecnie wraz ze swoją rodziną przebywam na kwarantannie, którą liczono nam od dnia, w którym ta pani była ostatni dzień w pracy tj. od 13 marca. Teraz otrzymaliśmy informację, że względu na to, że nikt nie jest w stanie nam powiedzieć kiedy zrobią nam badania to kwarantanna zostanie przedłużona do 7 kwietnia. Byliśmy przekonani, że w ciągu dwóch, trzech dni zrobią nam testy, a czas jest teraz naszym największym wrogiem. Martwimy się, bo przed potwierdzeniem tego przypadku każdy z nas normalnie funkcjonował, wychodził z domu itd. Im dłużej trwa stwierdzenie, czy mam koronawirusa bądź nie, to on jest w obiegu. Jeśli okaże się, że mam, to automatycznie moja rodzina i znajomi powinni również zostać objęci kwarantanną. Tu już nie chodzi o strach o siebie, ale o inne osoby. To jest też moje sumienie, bo jestem świadoma tego, że mogłam sama przejść to bezobjawowo, ale np. kogoś zarazić. To są kpiny! - mówi Doba.pl kolejna z osób oczekujących na przeprowadzenie testu.
O to, kiedy zostaną przeprowadzone testy i kto je wykonuje zapytaliśmy Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Kłodzku. W otrzymanej odpowiedzi poinformowano nas, iż poboru materiału dokonuje Pogotowie Ratunkowe we Wrocławiu, a badania wykonuje Laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Wrocławiu. Terminu poboru próbek niestety nam nie podano.
Przypominamy, iż osoba z pierwszym potwierdzonym przypadkiem w powiecie kłodzkim jest pielęgniarką z Kudowy-Zdroju i nie wiadomo, gdzie i kiedy doszło do zakażenia.
Przeczytaj komentarze (180)
Komentarze (180)
-mus-to-mus