Skandal w Lądku-Zdroju: Burmistrz wzywa 1 września policję na dyrektora szkoły!
Do bezprecedensowej sytuacji doszło dziś, 1 września, w szkole podstawowej w Lądku-Zdroju. Około godz. 11:00 w towarzystwie dwóch strażników miejskich wszedł tam burmistrz ze swoją zastępczynią oraz informatykiem z urzędu miasta i gminy. Zażądali od byłego już dyrektora szkoły dostępu do służbowego komputera. Po przejrzeniu go, wezwali policję.
Jak przekazał nam burmistrz Roman Kaczmarczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1, Grzegorz Weber, któremu 31 sierpnia skończyła się kadencja, oraz jego zastępczyni wykasowali wszystkie dane z komputerów służbowych. Gdy spytaliśmy burmistrza, czy zgłosił na policję podejrzenie o popełnieniu przestępstwa, odpowiedział: – Już byłem. Komputery już jadą do komendy wojewódzkiej we Wrocławiu. Prokurator też już wie. Burmistrz podkreśla, że nie wezwał policji „na dyrektora”, ale w związku z przestępstwem określonym w artykule 269 kodeksu karnego o niszczeniu danych informatycznych. Przewiduje on karę pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
O co chodzi spytaliśmy zatem Grzegorza Webera, dyplomowanego nauczyciela, który przez 7 ostatnich lat był dyrektorem lądeckiej podstawówki, a wcześniej kierował m.in. szkołami w Stroniu Śląskim. W sumie stanowiska kierownicze w oświacie pełnił przez 25 lat. – To czarny dzień w historii naszej szkoły – mówi zdruzgotany. – Przygotowałem po prostu stanowisko pracy dla swojej następczyni. Usunąłem przez siebie wytworzone pliki oraz choćby tzw. podpis elektroniczny przypisany nie tyle do funkcji, co do konkretnej osoby, która ją sprawuje. Cała dokumentacja szkoły jest na miejscu!
Formalnie od dziś w Lądku-Zdroju funkcjonuje zespół szkół samorządowych, który skupia liceum ogólnokształcące oraz właśnie szkołę podstawową. Podczas interwencji burmistrza i strażników miejskich, dyrektor zespołu, Lidii Achrem, nie było na miejscu. Sprawa jest bezprecedensowa. Jeszcze dziś po południu zebrali się wzburzeni nauczyciele podstawówki, by naradzić się, co dalej. Reporter portalu doba.pl był na części tego spotkania, ale warunkiem było zachowanie dyskrecji. Możemy jedyne napisać, że nauczyciele czują się poniżeni tą sytuacją i zamierzają bronić swoich praw.
Czy porządku w szkole i dyscypliny wśród nauczycieli będzie teraz pilnować straż miejska? Będziemy informować o rozwoju sytuacji. Jutro w doba.pl opublikujemy obszerną rozmowę z Grzegorzem Weberem, od dziś formalnie jedynie nauczycielem WF w lądeckiej szkole. [kot}
TUTAJ przeczytać można naszą rozmowę z byłym dyrektorem oraz oświadczenie burmistrza Lądka-Zdroju.
Przeczytaj komentarze (37)
Komentarze (37)