W najbliższy wtorek rząd zajmie się specustawą, która pozwoli wywłaszczać mieszkańców „pod” inwestycje. Tak może być w Młotach
Czy gmina Bystrzyca Kłodzko będzie dostawać 100 milionów złotych rocznie za to, że w Młotach powstanie wielka elektrownia? A co będzie wtedy z mieszkańcami tej i okolicznych wsi? Wyjaśniali to na spotkaniu z nimi Anna Moskwa, Minister Klimatu i Środowiska oraz cała grupa wysokiej rangi urzędników.
Zanim goście spotkali się z mieszkańcami w bystrzyckim ratuszu, co było efektem deklaracji ministra Michała Dworczyka [o okolicznościach, w których ona padła, pisaliśmy TUTAJ], na konferencji prasowej nieco studzili zapał...
– Chcemy wrócić do tej inwestycji – oświadczyła minister Moskwa. Będzie zatem tzw. specustawa, która umożliwi podobne nie tylko tę, ale i inne budowy elektrowni szczytowo-pompowych. W tym – wywłaszczanie właścicieli nieruchomości. We wtorek jej projektem zająć się ma rząd.
Minister Dworczyk dodał, że „wszystko wskazuje na to”, iż na przełomie czerwca i lipca nastąpi ostateczna decyzja w tej sprawie. Jaka? Minister ma nadzieję, że pozytywna. Zatem nic nowego, ale do ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy ponoć jest już całkiem blisko.
Budowa elektrowni w Młotach w gminie Bystrzyca Kłodzka rozpoczęła się pół wieku temu.. Od tego czasu mieszkańcy wsi nie mogą nawet remontować swych domów. Żyją w niepewności, czy nie przyjdzie ich opuścić. Rząd PiS, jako kolejny, zapowiada powrót do wartej nawet 7 miliardów inwestycji. [kot]
Przeczytaj komentarze (16)
Komentarze (16)