Tak się bawią, tak się bawią żoł-nie-rze... Straż Miejska z Bystrzycy Kłodzkiej pogoniła wojsko! Turyści będą mieli spokój
Czasy rzeczywiście się zmieniły? Komendant Straży Miejskiej w Bystrzycy Kłodzkiej, Wojciech Szczepański, nie przestraszył się pułkownika wojska i na trasach narciarskich będzie porządek. Wcześniej żołnierze na quadach rozjechali piękne trasy biegowe przygotowane dla turystów w rejonie Spalonej w Górach Bystrzyckich.
„Żołnierze w sposób absolutnie bezczelny robią sobie obecnie wyścigi quadami po świeżo wyratrakowanych trasach narciarstwa biegowego” – zaalarmował w mediach społecznościowych Stacja Narciarstwa Biegowego Spalona. I dalej: „Młodzież wojskowa nie bacząc na nic, obrażając turystów i obsługę stacji jeździ po trasach biegowych powodując zniszczenia i śmieje się w oczy”.
W pobliżu trwają ćwiczenia wojskowe, do akcji przystąpił jednak komendant Straży Miejskiej. Zadzwonił do pułkownika Jarosława Niemca, dowódcy żołnierzy. Ten miał wyrazić ubolewanie w związku z tym incydentem i zapewnić, że Wojsko Polskie naprawi wyrządzone szkody lub poniesie koszty przywrócenia trasy do stanu w jakim ją zastało. Zapowiedział też pociągnięcie do odpowiedzialności winnych.
Komendanta Szczepańskiego tak to ujęło, że tłumaczy żołnierzy. „Zgrupowanie wojsk liczy kilkaset osób – 7 różnych pododdziałów WP z całego kraju, więc ciężko upilnować wszystkich żołnierzy, ponadto każdy żołnierz odpowiada indywidualnie za wyrządzone szkody oraz naruszanie prawa, a nie cała jednostka” – napisał w mediach społecznościowych. Porozumiał się jednak z Żandarmerią Wojskową w Kłodzku.
Tam miał usłyszeć, że osoba lub osoby na quadach, które dopuściły się wandalizmu, zostaną rozliczone za swoje zachowanie. Sprawa załatwiona? Chyba tak... Warto zwrócić uwagę, na apel komendanta: „Proszę Państwa o powstrzymanie się od chamskich i negatywnych komentarzy w stronę Wojska Polskiego, gdyż w większości to są ludzie, którzy nierzadko poświęcają większość swojego życia w szkolenie, żeby potem nas skutecznie bronić w przypadku agresji zbrojnej innego kraju”.
„Szkody zostaną naprawione, wnioski wyciągnięte i oby nigdy się nie powtórzyło podobne zdarzenie” – oceniła Stacja Narciarstwa Biegowego Spalona, a urząd gminy na swym oficjalnym profilu podziękował przedstawicielom Wojska Polskiego za szybką reakcję. My chcielibyśmy zerócić uwagę na rzecz może ważniejszą: warto docenić Straż Miejską, bo potrafi nas bronić. [kot]
Zdjęcia: Stacja Narciarstwa Biegowego Spalona.
Przeczytaj komentarze (14)
Komentarze (14)