Dzieci dostały nową szkołę w Żelaźnie. Oby po powodzi ich rodzice mieli za co odbudować domy i nie stracili pracy
W Żelaźnie w Gminie Kłodzko w 8 dni powstały szkoła i przedszkole. Aby zobaczyć ten cud, zjechali bardzo ważni goście i kamer tyle, ile na co dzień towarzyszy im chyba tylko w Warszawie, gdy ogłaszają, że jest dobrze. – Uśmiechajmy się! I okazujmy swoją wdzięczność – usłyszeliśmy od miejscowych.
Goście nie przyjechali od strony Kłodzka przez Krosnowice, bo na drodze powiatowej nadal nie ma tam mostu zerwanego przeszło 6 tygodni temu przez powódź. Tymczasową przeprawę mają tam zbudować tureccy żołnierze. Kiedy? Wicestarosta Piotr Marchewka mówił podczas sesji rady powiatu, że kończy się właśnie projektowanie jej przyczółków. Jak te zostaną zbudowane, do akcji wkroczą Turcy. A kiedy zostaną zbudowane? Jak będą pieniądze. A tych nie ma. Brakuje 2 milionów złotych.
Może te pieniądze przyjdą z kasy państwa, czyli państwa – podatników także z ziemi kłodzkiej. Może tak, jak te obiecane na remont czy odbudowę domów, bo zima za pasem [jeśli znacie kogoś, kto uzyskał już choć część z obiecanych na ten cel przez premiera 100 czy 200 tys. złotych, prosimy o kontakt z redakcją] lub rekompensatę za straty poniesione w firmach. Po co zatem most, skoro rządowi turyści i tak dali radę nie pierwszy raz już dojechać na piękną ziemię kłodzką?
Nie psujmy jednak święta dyrektor Agacie Kulczak z Niepublicznej Szkoły Podstawowej w zniszczonym przez powódź Żelaźnie, której uczniowie i przedszkolaki zyskali kapitalne miejsce, i ich dobroczyńcom z firm Modular Systemm i Entelo oraz zupełnie niezastąpionym w naszej okolicy żołnierzom Wojsk Obrony Terytorialnej. Szkoła w Żelaźnie zawdzięcza im zupełnie niezwykły obiekt, który od 30 października tętni życiem i radością dzieci, nauczycieli i rodziców [o projekcie tym pisaliśmy TUTAJ].
Obiektywy telewizyjnych kamer kierowały się jednak nie przede wszystkim na nich, ale na bardzo ważne persony. W uroczystej akademii wzięli udział wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Magdalena Roguska, wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej gen. bryg. dr Krzysztof Stańczyk i wielu, wielu innych. Na szczęście WOT zabezpieczył dla nich miejsca parkingowe i sprawnie kierował ruchem.
Z Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej otrzymaliśmy informację, że pierwsze prace, przygotowujące podłoże pod szkolne kontenery, rozpoczęły się już na początku października. Żołnierze uporządkowali teren, utwardzili grunt oraz przywrócili funkcje parkingu, placu zabaw itd. Nowa placówka składa się z 54 kontenerów oraz namiotowej hali sportowej. W jej budowę i tworzenie zaangażowani byli przede wszystkim żołnierze i sprzęt WOT w ramach operacji „Feniks".
Tyle szczęścia nie miało mieszczące się w sąsiedztwie szkoły centrum kulturalno-biblioteczne. Wartość samego remontu została tam oszacowana na 500 tys. złotych, a wyposażenie? Remontu jednak szybko nie będzie... Nawet jeśli gmina znajdzie na to środki [a wiemy, że szuka i już część ma], to musi rozpocząć długotrwałe procedury przetargowe. Ktoś w Warszawie nie pomyślał, że obciążone ponad miarę samorządy mają teraz inne sprawy na głowie? Na przykład świecić oczami za rząd. [kot]
Komentarze (6)