Co najmniej 100 rodzin chcą wysiedlić Wody Polskie z terenów zrujnowanych przez powódź. Skąd? Kiedy? Gdzie? Za ile?

środa, 18.12.2024 14:26 6136 17

Przed lądeckim ratuszem Mateusz Balcerowicz, zastępca prezesa Wód Polskich do spraw ochrony przed powodzią i suszą, zdradził 18 grudnia pierwsze szczegóły planu, nad którym pracuje właśnie jego instytucja. Pewne jest jedno: na ziemi kłodzkiej powstaną nowe zbiorniki retencyjne, a część mieszkańców z zalanych przez wrześniową powódź terenów będzie stamtąd wysiedlona.

Rewelacje te zostały ogłoszone na konferencji prasowej, która odbyła się po spotkaniu przedstawicieli Wód Polskich z burmistrzami Lądka-Zdroju Tomaszem Nowickim i Stronia Śląskiego Dariuszem Chromcem. Dotyczyło ono m.in. tzw. czerwonych stref, czyli terenów zalewowych, które tak rozpalają wyobraźnię mieszkańców mających w nich swoje domy czy prowadzą działalność gospodarczą.

Co z nimi będzie? Na ten temat prezes Balcerowicz był oszczędny w słowach. Wiadomo, że w ubiegłym tygodniu 6 wariantów budowy systemu powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej zostało przedstawionych w Ministerstwie Infrastruktury [pisaliśmy o tym TUTAJ]. Teraz poddane są one ocenie ekspertów z Polskiej Akademii Nauk. W połowie stycznia, jak chce Mateusz Balcerowicz, mamy je poznać.

Co przewiduje każdy z wariantów? Wysiedlenia! Co najmniej 100 rodzin, a może nawet 150. Na jakich zasadach? Tu Wody Polskie odsyłają do ustawodawcy. Prezes Balcerowicz wspomniał, że cały system antypowodziowy to inwestycja oceniona na 1,6 miliarda złotych. Spytaliśmy, ile z tego będzie przeznaczone dla wysiedlanych. Mateusz Balcerowicz uchylił się od odpowiedzi. Nie wie?

To niemożliwe. Jeśli przyjęty zostanie do realizacji wariant ze 150 wysiedleniami i każdej z rodzin zaproponuje się tylko milion złotych, to już będzie 10 proc. wartości inwestycji. Taką sumę Wody Polskie musiały wziąć pod uwagę przy szacowaniu budowy zbiorników retencyjnych, ale po prostu nie chcą nam mówić o konkretach. A rząd nie przyspiesza tego procesu. Wręcz przeciwnie.

Na spotkaniu w Kłodzku, które odbyło się 17 września [pisaliśmy o nim TUTAJ], minister Marcin Kierwiński mówił, że projekt zostanie przedstawiony do konsultacji społecznych w końcu stycznia, ale i przy tym terminie postawił znak zapytania. Przypomnijmy, że Mateusz Balcerowicz mówi o gotowości do rozmów na ten temat już w połowie stycznia. Co dalej?

Dalej nie wiemy: skąd będą wysiedlani mieszkańcy? Kiedy? Gdzie? Za ile? Czy warto zatem się odbudowywać?! Dla urzędników czas biegnie inaczej, niż dla powodzian. Nasi burmistrzowie mają taki sam problem. Dochodzi jeszcze do tego obawa, że choćby niezabezpieczony po katastrofie w Stroniu Śląskim zbiornik, może przyczynić się – nie za ileś tam lat, ale lada moment– do kolejnego kataklizmu.

Prezes Balcerowicz tłumaczy, że bez decyzji Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego i nakazu zabezpieczenia obiektu – nie płotem z siatki przecież! – Wody Polskie nie mogą przystąpić do prac. Planują jednak wykonać tymczasową zasuwę, której budowa ma trwać 6 tygodni. Mateusz Balcerowicz wyraził jedynie nadzieję, że do wiosny będą z tym gotowe. [kot]

PS A życie nie znosi próżni... Ną ldeckim rynku, w miejscu, gdzie jeszcze 15 września stał pręgierz, ale woda go obaliła, jest dół. Na nim stoi jednak ławeczka, na której oglądać możemy piękną jemiołę. Tylko jednak w dni targowe.

Przeczytaj komentarze (17)

Komentarze (17)

Wiktor sobota, 21.12.2024 06:58
Wszędzie gdzie jest możliwe, potrzeba budować małą retencję i to...
sobota, 21.12.2024 06:50
Wszędzie gdzie jest możliwe, potrzeba budować małą retencję i to...
Realista czwartek, 19.12.2024 15:56
Zalało was?,zwolnili was z pracy ?,nie macie gdzie mieszkać?, wszystko...
Kanclerz czwartek, 19.12.2024 23:59
Będzie praca......na szparagach u gebelsa za kilka ojro. Trzeba pomoc...
Stanisław czwartek, 19.12.2024 20:40
ile w was nienawiści... Nie lubię pisu i nie utożsamiam...
Logic czwartek, 19.12.2024 18:01
Ciekawe.... nie maja kasy na naprawę tamy w Międzygórzu, a...
czwartek, 19.12.2024 11:43
Dobrze, że po tylu latach zaniedbań ktoś ma na tyle...
środa, 18.12.2024 20:09
Co by nie było wszystko źle, może pretensje mieć do...
czwartek, 19.12.2024 12:26
Masz rację, w 2 miesiące po powodzi się nie da....
Krysia czwartek, 19.12.2024 12:55
Prawda jest taka ze to pewien lokalno-warszawski poseł zdecydował kilka...
czwartek, 19.12.2024 15:52
Czyli innymi słowy- zapytał mieszkańców kotliny: "czy chcecie?" A oni...
czwartek, 19.12.2024 02:11
W końcu pomyśleli. Taniej jest wysiedlić niż budować zbiorniki. PiS...
Biel czwartek, 19.12.2024 07:04
Taniej wysiedlic zamiast budowac nowe osiedla , tak naprawde od...
Biel czwartek, 19.12.2024 07:01
Oni Wszyscy sobie teraz przypominaja , albo w 97 roku...
Czesiek czwartek, 19.12.2024 09:49
ale ty durny jesteś. Ile rzek płynacych przez Kotline Kłodzką...
6 chudych lat środa, 18.12.2024 22:42
Pamiętacie wielką powódź, nie pamiętam, lata 80 czy 90 kiedy Wisła wylała? Nikt po tej powodzi nie wysiedlał ludzi a teraz po tegorocznej powodzi, która rozmiarami nijak ma się jak to tamtej z przed ponad 40 lat chcą przejąć majątki ludzi pod pozorem ratowania Polski przed powodziową.
rysiu 67 środa, 18.12.2024 15:05
na srodku jemioly jest ladek goly