Odpadowa rzeczywistość w gminie Bystrzyca Kłodzka

sobota, 22.4.2017 10:30 14476 9

Apele i prośby o większe zdyscyplinowanie ze strony mieszkańców gminy Bystrzyca Kłodzka przy odstawianiu odpadów komunalnych wciąż okazują się mało skuteczne. Mimo utworzenia gniazd do selektywnej ich zbiórki, wyeksponowania w nich kontenerów dla poszczególnych frakcji, czyli: szkła, tworzyw sztucznych, papieru oraz zmieszanych, nadal w tych zbiorowiskach występuje tzw. misz-masz. Chaos odpadowy i dodatkowe zajęcie dla służb komunalnych spotkać można niemal w każdym takim gnieździe. Dokumentują to fotografie wykonane przez pracowników Zakładu Usług Komunalnych. Nie tylko oni irytują się, że co innego mieszkańcy deklarują, a co innego czynią. Bywa też, że np. wrzucają coś, co w pojemnikach nie powinny się znaleźć, lecz trafić oddzielne do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. 

Jak informuje prezes ZUK Kazimierz Sołotwiński – odpady posegregowane wciąż stanowią 7-10 proc. całej masy śmieciowej odstawianej co miesiąc w mieście i gminie. To stanowczo za mało również w odniesieniu do zadeklarowanej formy odstawiania odrzutów. Przy takim stanie rzeczy aż strach myśleć o tym, co stanie się za jakiś czas, kiedy państwo wprowadzi wymóg oddzielania kolejnej frakcji odpadów komunalnych.

 

Prawdą jest, że wszyscy obawiamy się podwyżek cen za świadczone usługi śmieciowe. Niestety, prawdą jest też i to, iż swoim dotychczasowym postępowaniem ciągle do nich się zbliżamy. Bo zastosowanie nawet najlepszych technologii do segregowania odpadów nie wyłączy z tego procesu udziału człowieka, a nas – producentów śmieci - w szczególności. Czy tak trudno jest to zrozumieć?

www.bystrzycaklodzka.pl

Przeczytaj komentarze (9)

Komentarze (9)

Titi środa, 26.04.2017 08:37
To to jeszcze nic- płacę i to nie mało - i Pan z ZUKu poinformował, że mam za dużo śmieci - max 1 śmietnik (przydomowy) i jeden mały woreczek - a reszta co do lasu? Śmieci segreguję - ale przy małym dziecku to pampersy zajmują sporo miejsca - a jak trafi się wywóz, że nie ma prawie nic - to jest O.K. - nie ma przecież żadnego ograniczenia a próbują je wprowadzać . A po co te skargi na śmieci i wpisy, żeby podwyżkę dowalić i powiedzieć przecież sami widzieliście ...
Adam środa, 26.04.2017 07:36
A może by tak ZUK zamienił pasję do fotografowania, na pasję do sprzątania. Większość zdjęć dowodzi, że śmietniki są przepełnione, być może dzień odbioru wypadł w jakieś święto, więc mieszkańcy musieli poczekać kolejne dwa tygodnie na wywóz, jak to się często zdarza. Tudzież widać niebieski pojemnik na odpady zmieszane, gdzie asortyment Państwu nie odpowiada, więc odpadów nie zabieracie. Ktoś za to wszystko przecież płaci i to słono, bo gmina Bystrzyca jest podobno najdroższa w powiecie pod tym względem. Poza tym jak długo obowiązywać będzie długa lista odpadów które trzeba odwozić własnym transportem i tych których ZUK wcale nie przyjmuje, tak długo nie znikną dzikie wysypiska w naszej gminie, które są największą bolączką i których likwidacja była głównym założeniem ustawy. Tak więc nie wyolbrzymiajcie problemu niewłaściwej segregacji, bo sami Państwo macie większe niedociągnięcia w dorobku.
IMc niedziela, 23.04.2017 23:28
Szczyt lenistwa.Wstyd mi za takie widoki
niedziela, 23.04.2017 12:43
Ale głąb ! Haha
lis1234 sobota, 22.04.2017 12:04
Była Straż Miejska trzeba było nie likwidować choć miał kto kontrolować umowy i opłaty za śmieci a teraz samowolka na całego i lasy pełne śmieci.
baniak sobota, 22.04.2017 22:16
taa,a straż kierowców pilnowała i konta swojego w banku a nie porządki w gminie
Stokrotka sobota, 22.04.2017 21:30
No czasem jeszcze ludzie kubły poprzewracają w Bystrzycy i śmieci wysypane są. Podobny widok mam koło swojego ogródka gdyż tam jest śmietnik ...Śmieci z ogrodka muszę wywalac nie wspominając o smrodzie latem...:/
e sobota, 22.04.2017 16:21
W Kłodzku jest Straż Miejska , a śmieci i bałagan, jak był tak i jest.
asd sobota, 22.04.2017 13:46
Nie mówiąc o tym, że nadal do rowów wysypywane są śmieci i na czyjeś działki...