Rzucał dachówkami w przechodniów i auta. Zamknięto ulice! [Foto, Wideo]
Wszedł na dach i przez blisko godzinę rzucał dachówkami w przechodniów i auta. Do takiej sytuacji doszło 27 lipca przed godz. 16.00 na kłodzkiej starówce. Na miejsce wezwano policję, straż pożarną, straż miejską oraz pogotowie ratunkowe. Częściowo zamknięta została ul. Armii Krajowej oraz ul. Browarna. Uszkodzone zostały zaparkowane w pobliżu pojazdy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Mężczyzna został zatrzymany.
Foto, Wideo: Krzysztof Oktawiec
Przeczytaj komentarze (74)
Komentarze (74)
Gdzie wy jesteście jak ludzie was potrzebują???
Szukają samochodów, które są źle zapakowane lub jakieś pary która sobie z piwkiem na trawce. Hajs musi się zgadzać przecież
Ciagłe plucie na swoich zamiast pomysłów, taki jest wygląd twój.
WSTYD ŻE MAMY TAKĄ STRAŻ MIEJSKA
SORRY PSEUDO STRAŻ MIEJSKA CO NIC NIE ROBIĄ TYLKO SIEDZĄ W RATUSZU
burmistrz powinien rozgonić ich
Panie burmistrzu za coś takiego społeczeństwo Panu podziękuje podczas wyborów
a ten ***** co rzucał dachówkami powinien spaść z dachu i już nie wstać. Było by jednego głupka mniej
Tak jak za granicą.W ogóle jakoś ich nie ma.
Gość terroryzuje miasto przez 15min i nic...
TURYŚCI nie będą spacerować, ani mieszkańcy, którzy wiedzą co tam było (jest) . Centrum Kłodzka ODSTRASZA szczególnie po 17 godzinie .