Strażacy podziękowali za wzorową postawę i pomoc w działaniach [Foto]
23 września 2021 r. w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku odbyło się uroczyste wręczenie listów pochwalnych, za wzorową postawę i pomoc w działaniach ratowniczo-gaśniczych.
Działania dotyczyły dwóch zdarzeń, a pierwsze z nich miało miejsce 19 sierpnia przed godz. 16.00.
- Do Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku wpłynęło zgłoszenie z Centrum powiadamiania Ratunkowego o mężczyźnie palącym ognisko w bliskiej odległości od budynku mieszkalnego w miejscowości Młynów. W trakcie dojazdu na miejsce zdarzenia zastępu z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Kłodzku do Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej zadzwonił Dyżurny Komisariatu Policji z informacją, że patrol policji jest już na miejscu oraz, że nie jest to ognisko przy budynku jak wynikało ze zgłoszenia, tylko pożar mieszkania - relacjonują strażacy.
Będący na miejscu funkcjonariusze policji: asp. sztab. Rafał Małys oraz asp. Piotr Kachel nie bacząc na zagrożenie natychmiast podjęli działania, weszli do płonącego mieszkania i ewakuowali znajdującego się tam lokatora na zewnątrz. Ponadto, zachowując się niczym zawodowi strażacy ugasili pożar i przewietrzyli zadymione mieszkanie.
- Chcielibyśmy podziękować funkcjonariuszom policji za ten bohaterski czyn. Dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom udało się nie tylko ograniczyć straty jakie mógł spowodować rozwijający się pożar ale przede wszystkim uratować to co najcenniejsze - życie ludzkie - podkreślają strażacy.
Do drugiego zdarzenia doszło 18 sierpnia w Szczytnej przy ul. Wolności, gdzie doszło do pożaru sprasowanych bel siana magazynowanych w stodole. O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ
- W trakcie takich pożarów, aby nie dopuścić do ponownego zapalenia się, należy usunąć cały materiał objęty pożarem i dokładnie przelać go wodą. Działania te są długotrwałe i wyczerpujące, ponieważ strażacy nie posiadają sprzętu do przemieszczania ważących blisko 300 kg bel siana i wszystkie prace muszą wykonywać ręcznie - wyjaśniają strażacy.
Wzorową postawą wykazał się Przemysław Baranowski - jadąc koparko-ładowarką zatrzymał się oferując swoją pomoc i przez prawie 5 godzin uczestniczył w działaniach wykorzystując swój sprzęt.
- Serdecznie dziękujemy, gdyby nie pomoc Pana Przemysława nasze działania kosztowały by nas wiele więcej potu i trwałyby co najmniej kilka godzin dłużej - podkreślają strażacy.
Przeczytaj komentarze (2)
Komentarze (2)