Policjant z kłodzkiej drogówki kolejny raz zasłynął w całej Polsce. Tym razem swoim wyczynem w... Afryce! [FOTO]
Mł. asp. Michał Terek z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku dokonał nie lada wyczynu: wspiął się na najwyższy szczyt Afryki Północnej – Jebel Toubkal (4167 m n.p.m.). Sam nie uważa się za profesjonalnego wspinacza, ale góry są jego pasją. To nie pierwszy raz, gdy zasłynął. Kilka lat temu pisaliśmy już o nim, a interesowały się nim media w całej Polsce.
Nasz policjant kocha turystykę wysokogórską. Tym razem wyruszył na wyprawę, której celem było zdobycie Jebel Toubkal położonego 63 km na południe od Marrakeszu, w Parku Narodowym Tubkalu w Maroku. Przygodę rozpoczął 26 stycznia na wysokości 1900 m n.p.m., skąd po około 5 godzinach marszu dotarł do schroniska na 3200 m n.p.m.
Pierwszy dzień był spokojnym 10-kilometrowym podejściem, porównywalnym do dwukrotnego wejścia na karkonoską Śnieżkę. Wieczór spędził na aklimatyzacji i przygotowaniach do finałowego ataku na szczyt. Drugi dzień rozpoczął się bardzo wcześnie, pobudka już o 3:50, szybkie przygotowania, śniadanie o 4:30 i wyjście na szlak o 5:00, jeszcze po ciemku.
Trasa liczyła około 5 km, natomiast ze względu na duże nachylenie, przypominające najbardziej stromy odcinek wspinaczki na tatrzańskie Rysy od polskiej strony, podejście wymagało ogromnej wytrzymałości. W surowych zimowych warunkach, miejscami przy śniegu sięgającym do pasa, podejście było wyjątkowo trudne.
Około godziny 8:00 policjant stanął na szczycie, idealnie o wschodzie słońca. Był jednym z pierwszych zdobywców tego dnia. Przewyższenie wyniosło 1000 metrów, a łącznie przez dwa dni pokonał 2300 metrów różnicy wysokości. Niektórzy wspinacze musieli zawrócić z powodu choroby wysokościowej. Jemu wystarczyły zwykłe leki przeciwbólowe.
Zejście ze szczytu zajęło około 6 godzin. Było to pierwsze zdobyte przez kłodzkiego policjanta wzniesienie powyżej 3000 m n.p.m. A Jebel Toubkal to świetny wybór dla osób, które chcą rozpocząć swoją przygodę z wysokimi górami. Latem szlak nie wymaga technicznych umiejętności, natomiast zimą w tej części Afryki jest... śnieg.
Mł. asp. Michał Terek łączy służbę ze swoim zainteresowaniami i na każdym kroku swoją aktywnością zachęca innych, aby poszli w jego ślady. Góry nauczyły go dyscypliny oraz samodoskonalenia. „Niech każda Twoja wyprawa zakończy się bezpiecznym powrotem do domu!” – życzą mu koledzy w mundurach. A my przypominamy historię z jesieni 2017 roku.
Patrol drogówki z Kłodzka eskortował samochód wiozący noworodka. Jak do tego doszło? Podczas kontroli w Stroniu Śląskim, kierowca poprosił policjantów o pomoc. Wiózł dwutygodniowe dziecko do szpitala. Maleństwo dusiło się i liczyła się każda minuta. Jednym z policjantów, który wówczas natychmiast pomógł, był wtedy sierżant Terek [pisaliśmy o tym TUTAJ]. [-]
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)