Budowa Elektrowni Szczytowo-Pompowej w Młotach wraca od kuchni? Rację mieli zatem Michał Dworczyk i PiS?

wczoraj, 14 godz temu 2837 14

Komedia omyłek wokół budowy elektrowni szczytowo-pompowej Młoty nie ma końca. Ruszy, nie ruszy, pogadać można... Tak pisaliśmy jeszcze w listopadzie [więcej TUTAJ]. Czy w naszym kraju nic się nie zmieni? Otóż z dokumentu, który jest syntezą „Programu redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej” sporządzonego przez Wody Polskie, dowiadujemy się, że... „podjęta została decyzja o kontynuacji inwestycji” i dołącza do tego mapkę! Nie wie lewica, co czyni prawica, a może to była, jest i będzie tylko taka polityczna gra?

Program ów zaprezentowany został publicznie 26 lutego we Wrocławiu w obecności ministra Marcina Kierwińskiego. Wody Polskie twierdzą w nim, że „W czerwcu 2023 roku zostało zakończone Studium Wykonalności dla elektrowni szczytowo-pompowej (ESP) w Młotach na Bystrzycy, które potwierdziło ekonomiczną, techniczną oraz środowiskową możliwość realizacji inwestycji przez Polskie Grupę Energetyczną (PGE)”. Czyli w lutym 2025 roku PO mówi [konkretnie: pisze] językiem PiS i Michała Dworczyka [pisaliśmy o nim m.in. TUTAJ].

A jeszcze w kampanii wyborczej, gdy w Kłodzku był Donald Tusk, czyli 19 czerwca 2023 roku, posłanka Gabriela Lenartowicz z Koalicji Obywatelskiej mówiła w Młotach w naszej obecności, że ta inwestycja nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego. – PiS chce tu przepompować, ale pieniądze – twierdziła posłanka Lenartowicz [więcej o tej wizycie TUTAJ]. I skierowała dramatyczne słowa do mieszkańców wsi: „Wam zabiorą życie, a nam wszystkim pieniądze”. Czyli teraz okazuje się, że to jednak PiS miał rację w sprawie ESP?

Teraz Wody Polskie chcą, by – jak tłumaczą w swoim dokumencie – Zbiornik Młoty chronił przed powodzią Bystrzycę Kłodzką, „ponieważ jest duże prawdopodobieństwo, że kolejne fale opadów mogą wystąpić właśnie nad lewą częścią zlewni Nysy Kłodzkiej”. ESP Młoty BĘDZIE [podkreślenie red.] technologicznie złożona z dwóch zbiorników wodnych.  Planowane zakończenie inwestycji to nadal 2030 rok.

Na koniec jeszcze jedna informacja na ten temat z dokumentu Wód Polskich. Twierdzą one, że jeśli spadnie tam tyle deszczu, ile we wrześniu 2024 roku we wschodniej części Kotliny Kłodzkiej, zbiornik w Młotach przejmie ją w całości. „Tym samym problem zagrożenia powodziowego w Bystrzycy Kłodzkiej ze strony rzeki Bystrzycy zostałby zminimalizowany” – czytamy. Czyli jednak i ci chcą tam „pompować”... [kot]

Przeczytaj komentarze (14)

Komentarze (14)

Adam dzisiaj, 3 min temu
A czego tu nie rozumiecie redaktorzy ? Dla samej przepompowni sensu nie było, ale w połączeniu z retencją się pojawił. Tak trudno to zrozumieć ?
ano wczoraj, 13 godz temu
Stracony czas . Ta elektrownia mogła i powinna już dawno powstać. Na marginesie : Młoty położone są na ZIEMI KŁODZKIEJ a nie w KOTLINIE KŁODZKIEJ.
Darek wczoraj, 10 godz temu
Nie mogła, bo od zawsze był to zły pomysł. Nie dał rady irracjonalny PRL, nie dał rady dziki kapitalizm lat 90 i 00, nie dał rady populizm Kaczyńskiego. Ten pomysł nie ma racji bytu na wysychającej rzece. Co tam będą pompować? Powietrze?
Mieszkaniec wczoraj, 8 godz temu
Budowa elektrowni szczytowo-pompowej w Młotach stanowi poważne zagrożenie zarówno dla środowiska, jak i dla mieszkańców. Inwestycja wymaga gigantycznej ingerencji w krajobraz – konieczne jest zalanie dużego obszaru, co oznacza wycinkę lasów, zniszczenie siedlisk roślin i zwierząt oraz zmianę stosunków wodnych. Może to doprowadzić do degradacji lokalnych ekosystemów i utraty bioróżnorodności. Dodatkowo, istnieje ryzyko osuwisk i zmian w poziomie wód gruntowych, co może negatywnie wpłynąć na okoliczne domy i infrastrukturę. Mieszkańcy mogą także odczuwać skutki hałasu, wzmożonego ruchu ciężkiego sprzętu i innych uciążliwości związanych z budową oraz eksploatacją elektrowni. Tak duża inwestycja w delikatnym ekosystemie górskim budzi poważne wątpliwości co do jej zasadności.
Marek wczoraj, 8 godz temu
Budowa zbiornika przeciwpowodziowego na rzece, która zanika lub ma coraz mniejszy przepływ, nie ma sensu. Skuteczność takiego zbiornika zależy od ilości wody, jaką może przechwycić, a jeśli rzeka wysycha lub ma minimalne przepływy, to nie będzie w stanie skutecznie gromadzić i kontrolować wody w czasie powodzi. Zamiast tego lepszym rozwiązaniem byłoby przywrócenie naturalnej retencji, odbudowa mokradeł i ochrona terenów zalewowych, które mogą realnie wpłynąć na regulację poziomu wody w krajobrazie.
Andrzej wczoraj, 8 godz temu
To, że elektrownia szczytowo-pompowa w Młotach ma pełnić funkcję przeciwpowodziową, nie ma większego sensu. Tego typu elektrownie działają na zasadzie przepompowywania wody między zbiornikami na różnych wysokościach w celu magazynowania energii, a nie na stałym retencjonowaniu dużych ilości wody. Ich pojemność jest stosunkowo niewielka w porównaniu do typowych zbiorników przeciwpowodziowych, a głównym celem ich działania jest stabilizacja sieci energetycznej, a nie ochrona przed powodzią. Skuteczniejszym rozwiązaniem w zakresie ochrony przeciwpowodziowej byłyby klasyczne zbiorniki retencyjne czy poldery zalewowe, które mogą przechwycić duże ilości wody i spłaszczyć falę powodziową.
Jan wczoraj, 13 godz temu
Bardzo dobra wiadomość dla Bystrzycy i Regionu . Oby ESP MŁOTY zaczeły działać jak najszybciej dla Dobra Nas Wszystkich
Darek wczoraj, 8 godz temu
Możesz rozwinąć? ESP Młoty, nawet jak PGE postanowią utopić 10 mld zł w tej inwestycji nigdy nie ruszy, bo będą napełniać zbiorniki kilkanaście lat.
Darek wczoraj, 10 godz temu
Ale brednie. Młoty leżą w zlewni Bystrzycy Łomnickiej, która jest jednym z wielu dopływów Nysy Kłodzkiej. Zanim zalało Bystrzycę i Plac Szpitalny, gdzie Bystrzyca Łomnicka wpada do Nysy zalane zostało Długopole-Zdrój i Długpole Dolne, które są wyżej w biegu Nysy. Budowa zbiornika na zanikającej rzece Bystrzycy Łomnickiej to topienie kasy.
wyborca wczoraj, 11 godz temu
morawiecki i surma to złodzieje tysiąclecia, jeden jednej ręce myje, takiego szwindlu tam świat nie widział
lola wczoraj, 10 godz temu
Oj oj to tak z dziada zrobi się "pan"?????
Bociek wczoraj, 11 godz temu
Następni koryciarze do Naszej kasy!!!!
i teraz wczoraj, 11 godz temu
jest dopiero komedia, bo się okazało, że ESP będzie zabezpieczeniem przeciwpowodziowym dla Bystrzycy Kłodzkiej i Kłodzka...bo a nuż w zlewni tej niby rzeczki będzie ulewa...
Bandyci PiS wczoraj, 13 godz temu
Morawiecki do pierdla, Matecki do pierdla, Romanowskiego przywiozą z Węgier Wartburgiem w bagażniku. Dworczyk, Kempa do pierdla. A to dopiero początek. Trzaskowski ich nie ułaskawi.