Na ratunek w Masywie Śnieżnika
Ratownicy wałbrzysko-kłodzkiej grupy GOPR uratowali turystów z objawami odmrożeń. Do zdarzenia doszło w minioną sobotę 3 grudnia, w Masywie Śnieżnika. Polsko-hiszpańska grupa turystów wybrała się na wycieczkę z Międzygórza w kierunku Hali pod Śnieżnikiem. Brak odpowiedniego przygotowania pod względem ubioru oraz znajomości terenu sprawił, że na pomoc musieli wyruszyć im ratownicy GOPR. Szybką interwencję umożliwiła również aplikacja RATUNEK.
- 6-osobowa grupa wędrowała drogą w kierunku Hali pod Śnieżnikiem, którą nie prowadził żaden szlak turystyczny. Miejscami pokrywa śnieżna przekraczała pół metra. Niestety turyści nie znali topografii i nie posiadali aktualnej mapy. Grupa nie była przygotowana także pod względem ubioru, a jedna z Hiszpanek miała na nogach buty do biegania. Choć pozostali uczestnicy wycieczki próbowali ogrzać jej stopy, to ich stan był bliski wychłodzeniu - informuje Mariusz Rzepecki, naczelnik grupy wałbrzysko-kłodzkiej GOPR.
Zgłoszenie do Centralnej Stacji Ratunkowej w Wałbrzychu wpłynęło ok. godz. 13:40. Na miejsce zadysponowani zostali ratownicy ze stacji w Międzygórzu. Na pomoc ruszyli także goprowcy, którzy akurat szkolili się w Zieleńcu.
- Turyści nie posiadali aplikacji RATUNEK jednak udało im się ją zainstalować, co pozwoliło nam określić ich współrzędne. Znajdowali się na bardzo stromym terenie i ewakuowaliśmy ich skuterem śnieżnym do stacji ratunkowej w Międzygórzu. Na szczęście obyło się bez transportu do szpitala, a w stopy turystki zaczęło wracać krążenie – mówi Mariusz Rzepecki.
Ratownicy GOPR apelują, aby przed wszelakimi górskimi aktywnościami pamiętać o zainstalowaniu aplikacji RATUNEK i naładowaniu baterii w telefonie, a może nawet zabraniu przenośnego banku energii.
Aplikacja dostępna jest na stronie www.ratunek.eu/
Przeczytaj komentarze (7)
Komentarze (7)