Gruz z "Syntetyki" zagrożeniem dla mieszkańców? Gmina wykona analizy
Trwa rozbiórka zakładów chemicznych "Syntetyka" w Szalejowie Dolnym. Gruz oraz odpady, które zdaniem mieszkańców, emitują chemiczny fetor, umieszczony został na prywatnej działce w Szalejowie Górnym, w sąsiedztwie gminnych ujęć wody. Sprawa wywołała spore oburzenie wśród lokalnej społeczności.
- W czwartek wieczorem zaniepokojeni mieszkańcy poinformowali mnie, że w sąsiedztwie gminnych ujęć wody, z których zaopatruje się w wodę kilkanaście miejscowości składowane są odpady emitujące chemiczny fetor. W piątek rano już reagowaliśmy, bo to nie jest sprawa, którą można zbagatelizować - mówi Teresa Biel-Lutosławska, sołtys Szalejowa Górnego.
O sprawie poinformowano m.in. policję, sanepid, ochronę środowiska, oraz władze gminy Kłodzko.
- Za całość gospodarki odpadami z tej rozbiórki i gruz odpowiada firma rozbiórkowa. W momencie kiedy uzyskałem informację, że te odpady trafiają do Szalejowa Górnego wszczęliśmy postępowanie zmierzające do usunięcia tych odpadów. W poniedziałek zostało one dostarczone: wykonawcy rozbiórki, firmie transportowej oraz pełnomocnikowi właścicielki działki – informuje Stanisław Longawa, wójt gminy Kłodzko. - W trakcie tego postępowania, niezależnie od badań, które zrobi firma, co do tego jaki to jest odpad my także dokonamy takiej analizy. Z naszego rozeznania nie wynika żeby to były jakieś pozostałości agresywnych substancji. Zweryfikujemy to jednak żeby mieć pewność. Jeśli ten gruz zostanie usunięty przez przewoźnika to w tym zakresie czyli nakazania usunięcia odpadów, postępowanie będzie bezprzedmiotowe. Niezależnie od tego obawę ze strony mieszkańców, że tam są jakieś niebezpieczne substancje, na pewno zweryfikujmy – dodaje.
Obecnie firma rozpoczęła już wywóz odpadów składowanych w Szalejowie Górnym. Gmina Kłodzko konsultuje natomiast metodologię wykonania badań, z laboratorium w Katowicach. Do sprawy będziemy wracać.
Przeczytaj komentarze (17)
Komentarze (17)