Wypalanie traw to prawdziwa plaga!
Wypalanie traw to prawdziwa plaga. Tylko w minionym tygodniu strażacy powiatu kłodzkiego do interwencji związanych z gaszeniem pożarów suchej trawy i nieużytków wyjeżdżali blisko 300 razy!
Do jednego z większych zdarzeń związanych z wypaleniem traw doszło 21 marca na terenie poligonu w Kłodzku. Do akcji gaśniczej zadysponowano 9 zastępów straży pożarnej a ogień gasiło prawie 50 strażaków. Spaleniu uległo ok. 10 hektarów suchych traw. Tego samego dnia strażacy wzywani byli w to miejsce jeszcze dwa razy.
Fot. P.Ziemacki
O tym, że ziemia się wyjaławia, a nie użyźnia, giną zwierzęta i tony toksyn trafiają do atmosfery wypowiadali się naukowcy, przyrodnicy i ekolodzy. W płonących trawach giną nie tylko suche źdźbła roślin, ale również system korzeniowy, flora bakteryjna i grzyby, które powodują szybszą wegetację roślin, a także opuszczające swe zimowe legowiska zwierzęta.
Tego malutkiego zająca udało się uratować dzięki szybkiej reakcji jednego ze strażaków OSP Jaszkowa Dolna. Niestety, na co dzień nie wszystkie zwierzątka mają tyle szczęścia. Giną przez pożary traw!/ Fot. M. Bieruta
Mimo akcji uświadamiających niektórzy rolnicy nadal sądzą, że ogień to "najtańszy herbicyd". Wręcz przeciwnie - ogień zdecydowanie zwiększa udział chwastów i zmniejsza plony.
Naukowcy twierdzą, że po takim pseudo-użyźniającym zabiegu ziemia potrzebuje kilku lat, by dawać takie plony, jak przed pożarem. Wypalanie pozostałości roślinnych na łąkach i w przydrożnych rowach to również przyczyna pożarów.
Koszty walki z nimi to nie tylko wylana woda, spalone paliwo, zużyty sprzęt, lecz również poświęcony czas przez strażaków, którzy z powodu bezmyślności podpalaczy mogą nie dojechać na czas tam, gdzie są bardziej potrzebni.
Kosztów tego typowo polskiego procederu nie sposób oszacować. Będą to jednak dziesiątki milionów złotych idące z Budżetu Państwa. Pamiętajmy, że to my - całe społeczeństwo - ponosimy ciężar finansowy walki z pożarami.
Doba.pl/ PSP Dzierżoniów
Komentarze (6)
Poza tym sami strażacy i policja nie chce widzieć, np. przy trasie dośc uczęszczanej kilka hektarów traw spalonych kolo drogi i domostw,a w miejscu gdzie stoją ule ani jedna trawka nie spalona, tego nikt nie widzi, a to przy głównej drodze jest...ale coz nasze władze działają tylko na uprzejmie donoszę...
Baranie
Wypalać można i trzeba tylko trzeba to robić z głową . BARANIE