Czy kłodzki szpital powiatowy czeka wkrótce finansowa katastrofa? Polanica ma mu podrzucać pacjentów... WYJAŚNIENIE
– Sytuacja robi się bardzo niedobra, jeżeliby nie użyć słowa katastrofalna – powiedział Marek Mazurkiewicz, przewodniczący komisji budżetu, podczas sesji Rady Powiatu, która odbyła się 26 października. Zadłużenie wymagalne kłodzkiego ZOZ rośnie co miesiąc i dochodzi już do 6 milionów złotych. To efekt niedofinansowania szpitala przez rząd, który zdecydował o podwyżkach dla personelu, ale nie zapewnił na to środków oraz wzrostu kosztów obsługi, czyli m.in. lekarstw, prądu czy ogrzewania.
Sprawa nie jest nowa. O problemach z finansowaniem kłodzkiego ZOZ pisaliśmy jeszcze w sierpniu. Starosta Maciej Awiżeń mówił wówczas portalowi doba.pl, że tak źle, jak jest teraz, jeszcze nigdy nie było [więcej przeczytaj TUTAJ]. Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu starosta Awiżeń stwierdził, że sytuacja jest dramatyczna, a wskazane na razie propozycje pomocy ze strony Ministerstwa Zdrowia, „nie są adekwatne” do skali problemu, jaki został stworzony. Nie przez samorząd powiatowy, który prowadzi szpital, ale przez rząd. Kłodzki szpital nie jest tu wyjątkiem. Podobne kłopoty są gdzie indziej.
Radny Mazurkiewicz wyjaśnił, że komisja budżetowa na bieżąco monitoruje sytuację finansową kłodzkiego ZOZ. Dodał, że komisja domyślała się, że tak będzie już w maju, gdy zastanawiano się, jak NFZ zrekompensuje zapowiadane podwyżki. – Mamy to czynienia z klasyczną sytuacją, podobnie jak w innych dziedzinach: ktoś „na górze” podejmuje decyzje, żeby dać pieniądze i nie martwi się, skąd te pieniądze weźmie ten, kto faktycznie je wypłaca – mówił Mazurkiewicz. Jego zdaniem spodziewana katastrofa nastąpiła i jeszcze będzie się pogłębiać. Powołał się przy tym na słowa dyrektor ZOZ, Jadwigi Radziejewskiej, że rośnie choćby lawinowo liczba tzw. nadwykonań, która kosztowały szpital już 900 tys. złotych. To suma za leczenie, którego nie rekompensuje NFZ, a lekarze z Kłodzka musieli przecież pomóc pacjentom.
– Zdziwiło mnie, że często dochodzi do sytuacji, kiedy szpital w Polanicy-Zdroju stosuje uniki czy dziwne procedury, które kończą się tym, że szpital w Kłodzku musi przyjąć pacjentów, a oni powinni być „zaopatrzeni” w Polanicy – stwierdził Mazurkiewicz. Zasugerował przy tym, że nie wszyscy pacjenci mogą być w przyszłości przyjmowani w Kłodzku. – Nie ma co chować głowy w piasek – dodał.
Na tej samej sesji przyjęto nową strategię rozwoju powiatu. Jednogłośnie! „Za” byli zarówno radni PO, jak i PiS. W strategii jest zapisana budowa nowego lub rozbudowa obecnego szpitala powiatowego. Starosta Awiżeń nie pozostawił jednak złudzeń. W sytuacji, w której trwa walka o przetrwanie obecnego szpitala, cudów nie możemy oczekiwać. [kot]
***
WYJAŚNIENIE
W związku z artykułem opublikowanym na portalu doba.pl w dn. 16.10.2022 pt. „Czy kłodzki szpital powiatowy czeka wkrótce finansowa katastrofa? Polanica ma mu podrzucać pacjentów, a rząd nie daje pieniędzy...” proszę o zamieszczenie poniższego wyjaśnienia.
Celem mojej wypowiedzi podczas sesji Rady Powiatu w dn. 26.10.2022, nie było pomniejszanie roli i znaczenia SCM w Polanicy Zdroju w leczeniu mieszkańców powiatu, a w szczególności nie było pokazanie jakiś zależności między funkcjonowaniem szpitala w Polanicy Zdroju, a trudną sytuacją finansową szpitala w Kłodzku.
Moja wypowiedź była jedynie próbą zrelacjonowanie różnych opinii społecznych w kwestii ochrony zdrowia mieszkańców regionu, a w szczególności dyskusji w temacie monitorowania sytuacji finansowej w ZOZ Kłodzko podczas komisji budżetu i finansów Rady Powiatu Kłodzkiego, w toku której pojawił się wątek dużej ilości tzw. nadwykonań czyli przyjęć ponadnormatywnych do kłodzkiego szpitala. Sprawa ta dotyczyła między innymi kontekstu dość długich - bo podobno kilkutygodniowych – okresów wyłączenia oddziału chirurgicznego i wewnętrznego w polanickim szpitalu.
Przepraszam, jeśli jakieś osoby lub instytucje poczuły się urażone przywołaniem przeze mnie uwag, nie będących wyrazem moich poglądów, lecz pojawiających się w opinii społecznej.
Jako radny Rady Powiatu czuję się w obowiązku, w miarę możliwości obiektywnie relacjonować na forum sesji powiatowej różne wątki i głosy w niezwykle ważnym społecznie temacie ochrony zdrowia mieszkańców.
Konkluzją mojej wypowiedzi był wniosek do zarządu powiatu kłodzkiego o szersze informowanie opinii publicznej na temat trudnej sytuacji podmiotu leczniczego ZOZ w Kłodzku.
Z poważaniem,
Marek Mazurkiewicz,
przewodniczący komisji budżetu i finansów Rady Powiatu Kłodzkiego
Przeczytaj komentarze (20)
Komentarze (20)