Brakuje lekarzy na oddziale wewnętrzym w Polanicy-Zdroju. Nie wiadomo, kiedy zaczną tam przyjmować pacjentów. Ważne, że „system” działa
Kiedy znowu otwarty będzie oddział wewnętrzny szpitala w Polanicy-Zdroju? – Nic na razie nie wiadomo – usłyszeliśmy tam we wtorek, 10 stycznia. Brak jest lekarzy, którzy umożliwiliby tzw. zabezpieczenie ciągłości udzielania świadczeń zdrowotnych, czyli – po ludzku – mogliby odpowiedzialnie leczyć chorych. Może od 1 lutego coś się zmieni?
O wstrzymaniu przyjęć na Oddział Chorób Wewnętrznych Specjalistycznego Centrum Medycznego im. św. Jana Pawła II S.A. w Polanicy-Zdroju szpital powiadomił 28 grudnia na swojej stronie internetowej. Jest to o tyle ciekawe, że już dzień wcześniej oddział nie przyjmował nowych pacjentów. Tego też dnia poinformował organ rejestrowy o takim kroku i o „docelowym wygaszeniu funkcjonowania ww. oddziału od dnia 1 stycznia 2023 r.”. Jako powód podano „brak kadry lekarskiej, który uniemożliwia zabezpieczenie ciągłości udzielania świadczeń zdrowotnych”.
Zarząd polanickiego szpitala oznajmił równocześnie, że „podjął czynności w celu jak najszybszego przywrócenia prawidłowego funkcjonowania oddziału oraz zabezpieczenia ciągłości udzielania świadczeń zdrowotnych i prowadzi rozmowy z kadrą lekarską”. Tego wszystkiego dowiedzieliśmy się w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim, bo w polanickim szpitalu milczą na ten temat. Jeszcze w starym roku pytaliśmy tam, na jak długo zostały wstrzymane przyjęcia. Odpowiedź nas zaskoczyła: „O wznowieniu przyjęć zostaną poinformowane właściwe instytucje”. Ani słowa o pacjentach czy osobach chorych, które z dnia na dzień straciły możliwość leczenia.
AKTUALIZACJA: Według naszych informacji, dyrekcja szpitala wiedziała co najmniej od czerwca, że w końcu roku na oddziale wewnętrznym może dojść do sytuacji kryzysowej. Nie potrafiła albo nie chciała temu zapobiec.
Zadaliśmy zatem pytanie: Jakie były skutki [decyzji o wstrzymaniu przyjęć na oddział] dla waszych pacjentów? Nie doczekaliśmy się odpowiedzi. Wiemy, że Narodowy Fundusz Zdrowia we Wrocławiu jeszcze 30 grudnia 2022 roku wysłał pismo do szpitala w Polanicy-Zdroju, w którym pytał, o sposoby zabezpieczenia pacjentów zgłaszających się w trybie pilnym lub nagłym oraz o wskazanie przewidywanego terminu wznowienia działalności oddziału.
W odpowiedzi NFZ otrzymał informację, że pacjenci zostaną tam tylko „zaopatrzeni” w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym i przekierowani do oddziałów wewnętrznych w ościennych placówkach. Jako przewidywany termin wznowienia pracy oddziału wskazano 1 lutego. Ważne zatem, że „system” ochrony zdrowia działa... Oddział wewnętrzny na razie nie musi.
„Fakt, że pacjenci wybierają nas na kolejny pobyt w szpitalu, to najlepsza rekomendacja i dowód na zadowolenie pacjentów” – możemy przeczytać w dodatku do Gazety Wrocławskiej, który ukazał się 3 tygodnie przed wstrzymaniem przyjęć na oddział wewnętrzny, a polanicki szpital pochwalił się tym na swoim profilu na fb na 4 dni przed „docelowym wygaszeniem funkcjonowania” tego oddziału. Życie przerosło kabaret.
Będziemy Państwa informować o rozwoju sytuacji. [kot]
Zdjęcie: fragment dodatku do Gazety Wrocławskiej z 7 grudnia 2022 roku.
Przeczytaj komentarze (39)
Komentarze (39)
Nikt na to nie wpadnie:)?
Te puste żale nad religią, kto Ci każe chodzić na religię, w LO jest wybór religia albo etyka i coraz więcej młodych ludzi wybiera właśnie ETYKĘ, więc jaki przymus?
Oskarżasz w prostacki sposób innych, że "nie chcą robić coraz więcej, nie chcą rozwijać się tylko patrzą na to, żeby się nie napracować i wziąć jak najwięcej zasiłków" (studentka z Kiepskich: "kasiore to jeden z drugim by chciał, a robić ni ma komu") – ŻENADA, AROGANCJA i całkowita pogarda dla innych. Dorosła osoba, o takim braku empatii, która w taki sposób szufladkuje ludzi i w tak poniżający sposób się o nich wypowiada nie powinna leczyć nawet zwierząt.
Niech Pan wyjdzie z szafy
W większości szkół w których uczniowie mogą wybrać między religia, a etyka- nikt nie prowadzi lekcji etyki a ten wybór to tylko formalnośc w związku z tym uczniowie chcący chodzić na etykę mają następujący wybór: pójść na religie lub opuścić tą godzinę lekcyjna. Czarnek i jego "cnoty niewieście". Każdy rozsądny człowiek przyzna rację że reforma edukacji jest u nas potrzebna.
To państwo odpowiada za ludzi, jak chce się mieć kurę znosząca złote jaja to najpierw trzeba o tą kurę dbać.
Wyjeżdżają na zachód bo mają tam najpewniej lepsze perspektywy na rozwój i swoją przyszłość. Niestety prawda jest też że odkąd wprowadzili chociażby 500+ to nagle ilość urodzeń wzrosła do liczb z lat 2013-2016, dość dużo. W naszym narodzie jest wielu cwaniaków którzy patrzą tylko jak unikać oplat a mieć zysk
Odnosząc się do dalszej części Pańskiej wypowiedzi- nie nabrałam przekonania, że pacjenci się nie liczą, ponieważ wybrałam kierunek medyczny tylko i wyłącznie ze względu na szczerą chęć pomocy swoim bliskim oraz każdej innej osobie potrzebującej tej pomocy. Nie wspominałam o pacjentach, ponieważ moja wypowiedź miała na celu wyróżnienie czynników odpowiedzialnych za braki w personelu medycznym, co dopiero NASTĘPNIE przynosi złe skutki dla pacjentów. Pragnę jeszcze tylko zwrócić uwagę, że jeśli wcześniej wymienione czynniki nie zostaną wyeliminowane to najprawdopodobniej możemy mieć do czynienia z coraz większymi brakami personelu w szpitalach w całej Polsce, ponieważ garstka ludzi chcących się uczyć i pomagać ludziom nie będzie w stanie zapełnić luk, które z roku na rok są coraz większe. W tym miejscu warto wspomnieć o osobach, które mogłyby zostać lekarzami z czystego powołania, jednak nie są w stanie opłacić sobie chociażby korepetycji zapewniających zdobycie wystarczającej wiedzy potrzebnej na maturze z przedmiotów rozszerzonych, z których są liczone punkty podczas rekrutacji na uczelniach medycznych. Szkoły średnie przeważnie nie są w stanie przygotować tych osób do matury na takim poziomie na jakim by należało. Takie osoby nie otrzymają również dosatetcznego wsparcia od państwa, aby mogły przystąpić do nauki na danych uczelniach medycznych. Czasami należy spojrzeć głębiej oraz szerzej, aby zrozumieć, a następnie móc przystąpić do rozwiązania problemu.
Również pozdrawiam.