Kto współpracuje z PiS, legitymizuje zło. Tak twierdzą samorządowcy z ruchu Tak! Dla Polski, którzy zebrali się w Trzebieszowicach
Członkowie Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski zebrali się w poniedziałek, 26 czerwca, w Zamku na Skale w Trzebieszowicach, by porozmawiać o sytuacji przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. W „Sali barokowej” padło wiele wzniosłych deklaracji, mniej formalna wymiana zdań nastąpiła w parku, przy kolacji. Krótko? PiS to wróg!
– Jest nas tu dwóch: ja i Michał [Piszko]. I więcej nikt nie przyjedzie – mówił burmistrz Lądka-Zdroju, Roman Kaczmarczyk, gospodarz walnego zebrania dolnośląskiego oddziału Tak! Dla Polski, czyli stowarzyszenia Dolny Śląsk – Wspólna Sprawa. Co miał na myśli? W powiecie kłodzkim jest 14 gmin. Jego zdaniem, zawiadujący nimi samorządowcy oparli swoje zarządzanie „na kartonikach”, czyli dotacjach, które „po uważaniu” rozdają politycy PiS. Tylko gospodarze Lądka-Zdroju i Kłodzka mają się nie godzić, by to w Warszawie, a nie w gminach, decydowano, co jest ważne dla mieszkańców. Ten wątek wracał co i rusz w Trzebieszowicach.
Na początku jednak Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha i wiceszef stowarzyszenia, określił Zamek na Skale jako „magiczne miejsce”, a Kaczmarczyka nazwał „gwiazdą fotowoltaiki”. W odpowiedzi usłyszał, że jest jego przyjacielem. I było bardo miło... Aż tu doszło do głosowania nad absolutorium za 2022 rok dla Beaty Moskal-Słaniewskiej, prezydent Świdnicy, niedawno wykluczonej z Tak! Dla Polski. Nie, żadnej burzy nie było, dyskusji też, ale – w odróżnieniu od innych głosowań – nie podniesiono gremialnie rąk „za”, choć ona także była do niedawna „przyjaciółką”. Czym podpadła? Poparciem dla Zarządu Województwa Dolnośląskiego.
Strasznie to robi się skomplikowane, ale – w największym skrócie – jak tłumaczy to Roman Szełemej. Każdy, kto współpracuje z PiS, a nie tylko Zarząd Województwa Dolnośląskiego to robi, „przyzwyczaił się do zła”. Lokalni samorządowcy tłumaczą się, że to „dla ich małej ojczyzny”, ale nie przejmują się, iż dzieje się to kosztem innych, wreszcie całego państwa. – Zadziwiające, że są tacy samorządowcy... – słyszeliśmy od prezydenta Wałbrzycha, który od lat woła o większe, systemowe wsparcie dla naszego regionu, a środki i tak trafiają do Lubina czy Bolesławca, czyli miejsc, skąd pochodzą wpływowe w województwie osoby. A PiS to wspiera.
Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia i szef stowarzyszenia, przyznał, że na PiS-owskich zmianach w finansowaniu gmin, zyskały te najmniejsze, ale reszta traci. Jego miasto co najmniej 750 milionów złotych. Rząd proponuje „rekompensatę”: 150 milionów. Zresztą, w połowie roku nie wiadomo nawet, ile to tak naprawdę będzie i kiedy [czy w ogóle!] te pieniądze trafią do samorządu. – To wolne żarty – mówił. – Żadnej współpracy z tymi, którzy legitymizują PiS! Żadnej współpracy z PiS! – to według Sutryka musi być odpowiedź samorządowców na najbliższe miesiące. Po prostu wojna! A Moskal-Słaniewska złamała tę zasadę.
W wyborach parlamentarnych Tak! Dla Polski, czyli – jak się przedstawia – największe w Polsce stowarzyszenie skupiające samorządowców, poprzeć ma wszystkie ugrupowania demokratyczne, choć wolałoby, żeby startowały one z jednej listy. To dopiero „wstępna” decyzja. Wielokrotnie mówiono, że najbliższe wybory zdecydują o być albo nie być samorządu, którym – zdaniem Tak! Dla Polski – Polska stoi. Szełemej apelował do zebranych w Trzebieszowicach i łączących się z nimi on line:
– Musimy mobilizować ludzi! Nie mamy czym ich przekupić, nie mamy zresztą w tym doświadczenia. Nie możemy sobie więc pozwolić na wakacje. Musimy to robić od przyszłego tygodnia, a nie kiedyś tam. Musimy brać przykład z Tuska i „od jutra” rozpisać nasze aktywności na lipiec czy sierpień. W październiku będzie za późno...
Kaczmarczyk zwrócił uwagę na kwestię praktyczną, by nie dać się „ich bojówkom”. „Ich”, czyli PiS. A konkretnie? Nie pozwolić, by gminy zalały „ich” plakaty i banery. Domagać się umów, zgód choćby właścicieli płotów i opłat za korzystanie z miejsca. To jednak nie musi być wielki problem, bo – jak usłyszeliśmy na spotkaniu – tylko Zarząd Województwa Dolnośląskiego przeznaczył w tym roku na „promocję” 9 milionów złotych, a – na co zwrócił uwagę w Trzebieszowicach Sutryk – PiS rozpoczął już program „Billboard+”. Zresztą, wszyscy to już widzimy przy naszych drogach.
Co nas zatem czeka w najbliższych miesiącach? Będzie mobilizacja? Bezpardonowa walka, która już się rozpoczęła, z pewnością tak. Przy czym obie strony twierdzą, że toczy się ona o Polskę, suwerenność, demokrację, przyszłość, o nas... Czy mamy swój rozum, żeby rozpoznać, kto ma rację? [kot]
Przeczytaj komentarze (36)
Komentarze (36)
2. Nie wiem kto jest gorszy czy ludzie ziejący nienawiścią i chlejący czy też piszący tu "ziejący miłością" ?
2. Dlatego na tych panów nie zagłosuję, hipokryzja na kilometr