Poseł Gwóźdź, senator Szwed, a nawet radny Bartczak obronią nasze kobiety przed „obcymi”. I nie o UFO im chodzi [FOTO]
Temat jest poważny, a my sobie podśmiechujki robimy? Ale jak tu zachować powagę, skoro konferencja prasowa PiS w Kłodzku zakończyła się, zanim nawet zdążyliśmy zaczerpnąć powietrza, by zadać pytanie? Poseł Marcin Gwóźdź pouczył nas, dodajmy – życzliwie, że mogliśmy przecież podnieść rękę. Na szczęście senator Aleksander Szwed zgodził się odpowiedzieć na kilka naszych pytań „poza protokołem”. Wnioski?
Drodzy rodacy! Niech Was Bóg broni, by Wasza stopa stanęła we Francji, Niemczech czy Szwecji... Wiecie co tam robią „obcy”? Chcecie tego u nas?! Konferencja prasowa PiS zorganizowana 30 czerwca u wejścia do kłodzkiego ratusza [Dlaczego akurat tam? Żeby burmistrz Michał Piszko mógł nam pokiwać ręką, a potem pokazać plecy, co widać w naszej galerii zdjęć?], miała swój tytuł: „#CzasKonkretów – Bronimy bezpieczeństwa Polski”. Przed kim? Przed „nielegalnymi”, których chce nam wcisnąć Unia Europejska, na równi z Łukaszenką. Bo termin „przymusowa relokacja” padał równe często jak „mur” [na granicy polsko-białoruskiej] i nazwiska Tusk czy Ochojska.
Zatem po kolei. Senator Szwed, a po nim poseł Gwóźdź zapowiedzieli, że czas na konkrety. I zadali swym konkurentom z PO, a przede wszystkim Donaldowi Tuskowi, konkretne pytanie: Czy chcieliby zburzyć mur i pozwolić zalać Polskę nielegalnymi imigrantami? Przytoczyli potem cytaty, które jasno pokazują, że politycy PO byli, a pewnie i są przeciwni murowi oddzielającemu Polskę od Białorusi, skąd próbują się do nas dostać przybysze z Afryki i Azji, jak wszystko na to wskazuje, z pomocą białoruskiej bezpieki.
I dalej słyszeliśmy: Prawo i Sprawiedliwość jest gwarantem, że Polska nie zgodzi się na przymusowe relokacje migrantów i będzie podejmowało odważne decyzje, zawsze w interesie bezpieczeństwa polskich obywateli. Słowo „odważne” nieco nas zaniepokoiło. A jeszcze bardziej łączenie sprawy „muru” i „relokacji”. Radny Stanisław Bartczak pytał w tym kontekście, czy chcemy, żeby było u nas tak, jak w Niemczech czy Szwecji? A potem jeszcze usłyszeliśmy, że nie pójdziemy drogą Francji, gdzie trwają teraz walki imigrantów [?] z policją.
My mieliśmy pytanie banalne: co z kebabami, które wyrastają u nas jak grzyby po deszczu. Jeden z nich otwiera się w naszym sąsiedztwie jutro, z czego bardzo jesteśmy radzi, bo będzie otwarty znacznie dłużej, niż lokale prowadzone przez rdzennych Polaków. Usłyszeliśmy, że PiS nie chce „nielegalnych” imigrantów, bo ci z kolei „chcą socjalu, a nie tu pracować”. Jak PiS to sprawdził, skoro – zgodnie z prawem międzynarodowym – nie mogą u nas nawet złożyć wniosku o opiekę prawną?
Mamy to rozumieć, że ci, którzy do nas przylatują bezpośrednio z polskimi wizami, a jest ich już dobrze ponad 100 tysięcy, w tym na przykład z Bangladeszu, chcą pracować, ci zaś, którzy próbują to zrobić przez Białoruś bądź przez morze, a potem Grecję czy Włochy, chcą jedynie „socjalu”? Nie uzyskaliśmy też odpowiedzi na pytanie, czy przywoływana przez parlamentarzystów PiS Janina Ochojska, kłamie, gdy mówi, że mimo muru na granicy z Białorusią, do Niemiec właśnie stamtąd i właśnie przez Polskę nadal docierają tysiące „nielegalnych” uchodźców? [Całość rozmowy z Janiną Ochojską, założycielką Polskiej Akcji Humanitarnej i posłanką do Parlamentu Europejskiego – TUTAJ].
Wszystkie materiały związane ze zbliżającą się kampanią wyborczą opatrujemy specjalną klauzulą: Co nas zatem czeka w najbliższych miesiącach? Będzie mobilizacja? Bezpardonowa walka, która już się rozpoczęła, z pewnością tak. Przy czym obie strony twierdzą, że toczy się ona o Polskę, suwerenność, demokrację, przyszłość, o nas... Czy mamy swój rozum, żeby rozpoznać, kto ma rację?
Sprawa imigrantów jest z pewnością bardzo ważna. Dobrze, że PiS stawia o to pytania. Samo się jasno określiło. Wydaje się, że konkurenci także w tej kwestii mają jasne stanowisko. Ale straszyć nas, „nasze” kobiety, że na ulice wyjdą „obcy” i z okrzykami „Allah akbar” zaczną gwałcić i mordować? Zajrzyjcie do statystyk, ile przestępstw czy nawet zbrodni popełniają nasi sąsiedzi, rdzenni Polacy. Tych możemy się przestać bać? [kot]
Przeczytaj komentarze (54)
Komentarze (54)