Wywołał fałszywy alarm bombowy w sądzie, bo chciał uniknąć rozprawy
Nawet do 8 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, ustalonemu i zatrzymanemu przez kłodzkich policjantów, a podejrzanemu o wywołanie fałszywego alarmu bombowego w sądzie. W rozmowie z funkcjonariuszami mężczyzna tłumaczył się, że nie chciał, aby odbyła się rozprawa w jego sprawie. Obawiał się, że zostanie skazany na karę pozbawienia wolności. Teraz na pewno grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8.
- Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku, w wyniku podjętych działań, ustalili i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o wywołanie fałszywego alarmu bombowego w budynku Sądu Rejonowego w Kłodzku. Podejrzany, to 29-letni mieszkaniec tego miasta. Do zdarzenia doszło w grudniu 2015 r. Oficer dyżurny kłodzkiej komendy otrzymał wówczas po godz. 8.00 rano telefoniczną informację od anonimowego rozmówcy, z której wynikało, że w miejscowym sądzie ma być podłożona bomba. Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci z grupy pirotechnicznej, którzy wraz z pracownikami ochrony przeszukali kilka kondygnacji budynku - informuje podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku.
W efekcie prowadzonych działań nie ujawniono żadnego ładunku wybuchowego.
- Inni policjanci rozpoczęli jednocześnie pracę nad ustaleniem i zatrzymaniem osoby, która wywołała fałszywy alarm bombowy. Prowadzone przez funkcjonariuszy czynności procesowe i operacyjne doprowadziły do wytypowania, a następnie zatrzymania mężczyzny podejrzewanego o ten czyn - wyjaśnia podinsp. Wioletta Martuszewska - Zatrzymany mężczyzna był już wcześniej wielokrotnie notowany za różne przestępstwa. W rozmowie z policjantami tłumaczył się, że nie chciał, aby odbyła się rozprawa w jego sprawie. Obawiał się, że zostanie skazany na karę pozbawienia wolności.
Obecnie funkcjonariusze szczegółowo wyjaśniają dalej wszystkie okoliczności tej sprawy. Mężczyzna po zatrzymaniu usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa. 29-latek przyznał się do tego czynu. Teraz za przestępstwo, o które jest podejrzany, grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj komentarze (15)
Komentarze (15)