W Stroniu Śląskim z pompą otwarty został most, którego nie ma. Mamy za to oświadczenie inwestora. AKTUALIZACJA
AKTUALIZACJA. Znamy nazwiska mostowych podżegaczy. To Pawlęga, Łopusiewicz, Mazurek... W skrócie: PŁM! Za tą kliką stoi Tomasz Mazurek, prezes lokalnej Spółdzielni Mieszkaniowej „Nasza Spółdzielnia”. A na otwarciu mostu w Stroniu Śląskim w samo południe, 3 grudnia, było wszystko, co zapowiadał – przemówienia, symboliczne przecięcie wstęgi, czas dla mediów. Tylko... mostu nie było!
3 miesiące i 18 dni, czyli 110 dni, tyle mieszkańcy i turyści czekają na most tymczasowy po wrześniowej powodzi. „To recepta na paraliż komunikacyjny miasta” – twierdzi Tomasz Mazurek. Do tego dochodzi jeszcze brak chodników i poboczy, który stwarza zagrożenie dla pieszych. To wszystko, gdy zaczął się sezon narciarski, a Czarna Góra Resort może przyjąć blisko 12 tys. osób na godzinę. Jakoś muszą one tam dojechać.
A mostu na DW392 nadal nie ma... Zwracał już uwagę na to wielokrotnie i bardzo emocjonalnie Zbigniew Łopusiewicz, przewodniczący Rady Powiatu Kłodzkiego. – Niech pan będzie mężczyzną! – apelował ostatnio do marszałka województwa, którego służby odpowiadają za budowę [o apelu pisaliśmy TUTAJ]. Dziś pan przewodniczący był gościem specjalnym i użył nożyczek. Obok mieszkańców, przedsiębiorców i turystów.
Godziny przed owym happeningiem swoje oświadczenie wydał Mariusz Wawro, dyrektor do spraw inwestycji Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu, która nadzoruje przedsięwzięcie. Czytamy tam, że poprzedzona pracami projektowymi budowa przeprawy rozpoczęła się na początku grudnia, a prace w terenie są realizowane przez wykonawcę i były prowadzone również w okresie między świętami a Nowym Rokiem.
Dyrektor Wawro wylicza, ile w tym okresie wykonawca wykonał przełożeń sieci i instalacji, przygotował dojazdów, platform nasuwowych i pali pod fundamenty. Tylko mostu jak nie było, tak nie ma... „Aktualnie trwają intensywne prace związanie z budową przyczółków” – napisał dyrektor Wawer. My dodajmy, że mniej liczne służby powiatowe dały sobie z tym radę w czterech innych miejscach. Nasze wojsko też, tylko Turcy nie.
„Wykonawca budowy mostu jest w stałym kontakcie z wojskami inżynieryjnymi w celu koordynacji montażu mostu DMS-65 i deklaruje, że w tym miesiącu nowa przeprawa zostanie udostępniona dla ruchu pojazdów oraz dla ruchu pieszego” – zapewnia dyrektor Wawer. Widzicie Państwo różnicę? Nie po prostu „zbuduje”, ale „deklaruje”, że most będzie gotowy. Jedno jest pewne: cóż szkodzi, żeby otworzyć go już dziś?
Komentarze (16)