Finał prac komisji powodziowej

70 tysięcy worków na piasek, 500 metrów rękawów przeciwpowodziowych, a do tego usprawnione procedury organizacyjne i komunikacyjne – to tylko niektóre efekty prac powołanej przez prezydent Świdnicy specjalnej komisji powodziowej. Dzięki współpracy urzędu miejskiego, radnych i mieszkańców udało się wypracować kompleksowy plan zabezpieczenia Świdnicy na wypadek kolejnej walki z żywiołem.

Prezydent Świdnicy powołała komisję do spraw wypracowania rozwiązań minimalizujących skutki powodzi na terenie miasta w październiku ubiegłego roku. Cel – rzetelna, wielowymiarowa ocena skutków wezbrania rzeki we wrześniu 2024 roku oraz przygotowanie propozycji rozwiązań, zwiększających bezpieczeństwo miasta na wypadek kolejnej walki z żywiołem. W zakończonych właśnie pracach komisji uczestniczyli przedstawiciele urzędu miasta, radnych i mieszkańców.

- Doświadczenie ubiegłorocznej powodzi zmobilizowało nas wszystkich i bardzo mocno zintegrowało mieszkańców Świdnicy wokół walki z żywiołem. We wrześniu wspólnie udało nam się ją wygrać. W sytuacji, gdy tak dużo osób było zaangażowanych ochronę brzegów Bystrzycy, naturalne jest, że i głosów na temat tego, co można usprawnić, pojawiło się bardzo wiele. Rolą komisji było wsłuchanie się w nie, rzeczowa analiza, selekcja i wypracowanie konkretnych rozwiązań proceduralnych, logistycznych i komunikacyjnych, zwiększających nasze bezpieczeństwo – mówi Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy.

Komisja przedstawiła właśnie raport ze zrealizowanych w ostatnich miesiącach prac. Na podstawie wniosków z przeprowadzonych konsultacji społecznych oraz danych Urzędu Miejskiego, zidentyfikowała najbardziej narażone na powódź rejony miasta.

- W efekcie opracowaliśmy nowy Plan Operacyjny, uwzględniający m.in. zasady ewakuacji, zabezpieczenie dostaw piasku i wyznaczenie lokalnych liderów do koordynacji działań. Zabezpieczyliśmy też 54 tysiące worków na piasek, a kolejne 16 tysięcy zostanie dostarczonych do końca czerwca. Planujemy również zakup 500 metrów bieżących rękawów przeciwpowodziowych za kwotę ok. 90 tysięcy złotych – wylicza Adam Mazur, dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego, który przewodził pracom komisji.

Ponadto dla usprawnienia komunikacji, urząd uruchomił specjalną zakładkę „Zarządzanie Kryzysowe” na swojej stronie internetowej www.um.swidnica.pl w prawym, górnym rogu. Mieszkańcy znajdą tam aktualne komunikaty, informacje o procedurach postępowania i telefon kontaktowy do pracowników Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Informacje o zagrożeniach na bieżąco są publikowane również w aplikacji mMieszkaniec. Co dalej? W maju odbędzie się szkolenie osób, które w czasie powodzi będą koordynować działania przy wskazanych odcinkach biegu rzeki. Trwa również proces zabezpieczenia środków finansowych na zakup worków i rękawów przeciwpowodziowych.

- Walka z taką skalą powodzi, z jaką mieliśmy do czynienia we wrześniu, nigdy nie będzie zadaniem „tylko urzędników”, „tylko mieszkańców”, czy „tylko służb”. Dobrze, że komisja połączyła perspektywy tych trzech stron i stopniowo wdraża konkretne rozwiązania, które pomogą zabezpieczyć nasze miasto na przyszłość. Musimy działać tam, gdzie mamy wpływ i nie ustawać w naciskach na instytucje rządowe, by dokonały niezbędnych inwestycji po swojej stronie – podkreśla radny Michał Zastawny z Klubu Razem dla Świdnicy, uczestniczący w pracach komisji.

To niejedyne działania władz miasta na rzecz zabezpieczenia Świdnicy przed żywiołem. Największym wyzwaniem pozostaje wyegzekwowanie niezbędnych inwestycji w naprawę infrastruktury przeciwpowodziowej. Zgodnie z praktyką ubiegłych lat, miasto porozumiało się z przedsiębiorstwem Wody Polskie w sprawie dofinansowania bieżącego utrzymania koryta Bystrzycy. Na kluczowe prace porządkowe miasto zabezpieczyło 250 tys. złotych. Wciąż jednak wyzwaniem pozostają naprawy infrastruktury przeciwpowodziowej, które muszą zostać wykonane ze środków rządowych. Dlatego władze Świdnicy podejmują kolejne rozmowy z przedstawicielami władz wojewódzkich i krajowych oraz przedsiębiorstwem Wody Polskie. Jednym z takich działań jest skierowanie do marszałka województwa dolnośląskiego wniosku o zwiększenie poziomu retencji zbiornika w Zagórzu Śląskim w okresach intensywnych opadów deszczu.