Jej życie właśnie się zaczynało… teraz walczy o każdy kolejny dzień. Pomóżmy jej wygrać z glejakiem

dzisiaj, 6 godz temu 856 0

Wyobraź sobie, że masz 22 lata. Masz plany, marzenia, być może dopiero wchodzisz w dorosłe życie. A potem — nagle — przychodzi potężny ból głowy, który nie chce minąć. To nie migrena, nie stres. To coś znacznie gorszego.

Tak zaczęła się historia Sandry Szczygieł ze Świdnicy. 14 lutego — w Walentynki — poczuła pierwsze objawy. Kilka dni później trafiła do szpitala. Diagnoza spadła jak grom z jasnego nieba: guz mózgu. 25 lutego Sandra przeszła operację. Choć udało się usunąć guz, wynik histopatologii złamał wszelką nadzieję: glejak wielopostaciowy IV stopnia (glioblastoma WHO G4) — jeden z najagresywniejszych nowotworów mózgu.

Sandra nie zamierza się poddać. Choć lekarze nie dają zbyt wielu szans, ona chce walczyć. I potrzebuje nas, by ta walka mogła trwać.

  Glejak to przeciwnik bezlitosny. Ale medycyna nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Sandra szuka szansy na leczenie za granicą — w ośrodkach, które oferują nowoczesne terapie, eksperymentalne leczenia, immunoterapię. Te wszystkie opcje dają nadzieję na życie. Jednak koszty są ogromne.

 "Nie jestem w stanie udźwignąć tego sama. Proszę, pomóżcie mi walczyć. Chcę żyć…" — pisze Sandra.

Nie pozwólmy, by została z tym sama.

Jeśli możesz — wesprzyj zbiórkę:
https://www.siepomaga.pl/sandra-szczygiel

Jeśli nie możesz przekazać darowizny — udostępnij. Powiedz o Sandrze znajomym. Twoje kliknięcie też może uratować życie.

Każda złotówka, każdy gest wsparcia to cegiełka w budowaniu przyszłości, o którą Sandra walczy z całych sił. Bo choć diagnoza zabrzmiała jak wyrok, wiara, nadzieja i solidarność mogą okazać się silniejsze.

foto - siepomaga.pl

Dodaj komentarz

Komentarze (0)