Nieszczęśliwy wypadek czy celowe pobicie niemowlęcia?
Trzymiesięczny Fabian ze złamaną ręką oraz z siniakami na twarzy trafił w nocy z poniedziałku na wtorek na wrocławski SOR. Do szpitala przywieźli go rodzice, świdniczanie. Postępowanie prowadzi prokuratura.
- Dziecko zostało przywiezione przez rodziców na wrocławski oddział SOR-u prze karetkę ze Świdnicy. Obrażenia w postaci złamania kości ramiennej i zasinienia na twarzy zaniepokoiły lekarzy i ci powiadomili prokuraturę o całym zdarzeniu. Przesłuchaliśmy już oboje rodziców. Postępowanie prowadzone jest w kierunku narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, jednak nikomu nie postawiliśmy zarzutów. Będziemy wnikliwie sprawdzać wersję podaną przez rodziców. W tej chwili przy dziecku czuwa ojciec - mówi doba.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej, Tomasz Operuk.
Śledczy będą także sprawdzać czy dziecko było zadbane oraz dobrze odżywione.
- Cieszy nas bardzo postawa lekarzy, którzy tak znakomicie i szybko reagują na takie sytuacje. Lepiej 10 razy wszcząć postępowanie niesłusznie niż ominąć chociaż jeden przypadek - dodaje rzecznik Orepuk.
Rodzice chłopca żyją w konkubinacie. 19-letnia matka oprócz 3-miesięcznego Fabiana ma też 3-letnią córkę z poprzedniego związku.
Przeczytaj komentarze (25)
Komentarze (25)