Strażnicy miejscy wykorzystywani przez urzędników do roznoszenia poczty?
Magistrat zlecił strażnikom miejskim poważnie zadanie – mieli dostarczyć pocztę do jednego ze świebodziczan. Mieszkańcy są oburzeni! A urząd wyjaśnia – to była wyjątkowa sytuacja.
- Rzeczywiście, miała miejsce taka incydentalna sytuacja, Straż Miejska dostarczyła panu Białemu pismo, na które oczekiwał. Zrobiono tak tylko dlatego, by nie musiał przychodzić po jego odbiór do urzędu – wyjaśnia rzecznik urzędu Agnieszka Bielawska-Pękala. - Goniec tego dnia pozostawił awizo – odbiorcy nie było w chwili doręczenia pod wskazanym adresem – ale ponieważ już wcześniej Pan Biały po pozostawieniu w jego skrzynce awiza przychodził do urzędu z pretensjami, dlatego osoba, roznosząca pocztę urzędową, poprosiła strażników, by – jeśli będą wieczorem w okolicy wskazanego adresu, w ramach zwyczajnej uprzejmości i gestu dobrej woli, spróbowali pozostawić u odbiorcy pismo.
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)