Nie zauważyła, że zamordowała
Prokurator Rejonowy w Świdnicy skierował akt oskarżenia przeciwko 66-letniej kobiecie, która w październiku ub.r. zamordowała swojego konkubenta.
Do zbrodni doszło 9 października w jednej z kamienic przy ulicy Westerplatte w Świdnicy. W toku składanych przez siebie wyjaśnień 66-letnia kobieta zeznała, że tego dnia, razem ze swoim 52-letnim konkubentem piła alkohol. W pewnym momencie mężczyzna zdenerwował ją, więc chwyciła za nóż, pchnęła go na łóżko i ugodziła w klatkę piersiową, po czym położyła się spać. Dopiero dwa dni później zadzwoniła do córki, informując ją, że jej konkubent chyba nie żyje.
Podczas sekcji ustalono, że poszkodowany miał 4,5 promila alkoholu we krwi. Rozległa na 8 centymetrów rana klatki piersiowej okazała się być śmiertelna. Kobieta w momencie zatrzymania była kompletnie pijana, miała 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Powołany biegły z zakresu psychiatrii stwierdził, że na pewno cierpi ona na zaburzenia funkcji poznawczych i osobowościowych.
Finalnie przyznała się do zarzucanych czynów. Za zabójstwo z zamiarem bezpośrednim grozi jej od 8 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.
Przeczytaj komentarze (7)
Komentarze (7)