Chcieli wyłudzić kasę, nie dała się oszukać
Świdnicka policja poszukuje dwóch mężczyzn, którzy 6 października w godzinach wieczornych zadzwonili do 56- letniej kobiety podając się za kuzyna i policjanta.
Jeden z mężczyzn powiedział, że miał wypadek i, aby uniknąć konsekwencji potrzebuje pieniędzy na kaucję. Na potwierdzenie swoich słów do słuchawki podał rzekomego policjanta z Rzeszowa. Kobieta nie dała wiary zapewnieniom oszustów i powiadomiła policję.
- Od rana prowadzimy czynności mające na celu ustalenie tożsamości mężczyzn. Jedno jest pewne. Dzwonili z budki telefonicznej - mówi Robert Topolski z KPP Świdnica.
Oszustwa metodą ”na wnuczka” „ na rodzinę” to wyjątkowo perfidny rodzaj przestępstw, w których ofiarami padają przede wszystkim osoby w podeszłym wieku, tracąc często wszystkie oszczędności życia. Od kliku lat policja prowadzi szeroko zakrojone akcje informacyjne, mające na celu ostrzeżenie osób starszych i przeciwdziałanie wyłudzeniom. Przestępcy posługują się różnymi „legendami” i metodami mającymi uwiarygodnić ich, jako członków rodziny osób pokrzywdzonych. Cały proceder inicjowany jest rozmową telefoniczną sprawcy pełniącego rolę tzw. „telefonisty”.Oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, z których wybierają osoby o imionach często występujących u osób starszych. Następnie dzwonią na wybrany numer telefonu. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową. W takich przypadkach prosimy o natychmiastowy kontakt z Policją pod bezpłatnym numerem 997. Tylko natychmiastowe zgłoszenie daje możliwość schwytania sprawcy przez policję.
bj
Przeczytaj komentarze (1)
Komentarze (1)