Samorządowcy rozczarowani kolejnym rozdaniem środków w ramach FIL
Kolejne rozdanie środków w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych rozczarowało samorządowców z powiatu świdnickiego, którzy kolejny raz, pomimo złożonych wniosków, pieniędzy nie otrzymali.
Rząd trzeci raz uruchomił Fundusz Inwestycji Lokalnych, czyli programu w ramach, którego rządowe środki trafiają do gmin, powiatów i miast w całej Polsce na inwestycje bliskie ludziom. Wsparcie jest bezzwrotne i pochodzi z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 - tyle w teorii i założeniach-czytamy na stronie gov.pl.
W powiecie świdnickim pieniądze otrzymała gm. Jaworzyna Śląska, gm. Marcinowice, gm. Strzegom oraz niewielką kwotę z wnioskowanej, powiat świdnicki. Obejść się bez tych środków będzie musiała Świdnica, która chciała z tej kasy wybudować m.in. mieszkania komunalne, czy rozbudować ulicę Polna Droga. Zero otrzymała też gm. Dobromierz, która chciała zainwestować m.in. w budowę wodociągu w Pietrzykowie.
- Świdnica 0. Wałbrzych 0. Wrocław 0. Podobnie w Lądku Zdroju, Strzelinie czy... całym Trójmieście. Wielkie ZERO wychodzi z tego programu. To nabór numer 3. Tylko w pierwszej edycji zachowano algorytmy, związane m.in. z ilością mieszkańców - opisuje prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska.
- Kolejny raz nie zastosowano żadnych przejrzystych reguł, żadnych zasad. Tylko uznaniowość, opartą o partyjną lojalność. Tymczasem po pierwsze rząd nie dzieli swoich pieniędzy, lecz pieniądze nas wszystkich, zebrane w formie podatków. Po drugie - we wszystkich miastach mieszkają wyborcy PiS, zatem dyskryminują... swoich wyborców. Po trzecie wreszcie, wolałabym, podobnie jak wielu samorządowców, by podatki w większej ilości pozostawały w samorządach i by to lokalne społeczności same decydowały na co je wydać. Obecne działania to droga ku centralizacji, to niszczenie idei samorządności - wylicza prezydent Świdnicy.
Na otarcie łez niedawno Świdnica otrzymała jednak 8 milionów w ramach wsparcia dla gmin górskich.
- Mieszkańcy często zadają mi pytania, dlaczego Gmina Dobromierz nie wnioskuje o środki z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych? Pragnę wszystkich poinformować, iż do 2 i 3 edycji złożyliśmy poniższe wnioski. Jak ważne i potrzebne są to inwestycje nie muszę nikogo przekonywać. Pragnę dodać, iż w ramach 1 edycji nasza Gmina otrzymała kwotę 1 240 319,00 zł. Wynikało to z precyzyjnego wzoru. Gminy takie jak nasza, które miały dużo rozpoczętych inwestycji otrzymały relatywnie wysoką kwotę, którą mogą przeznaczyć na nowe dowolne zadanie inwestycyjne - kwituje wójt Dobromierz, Jerzy Ulbin.
Włodarz nie ma też złudzeń, i jego zdaniem, poszczególne edycje, oprócz pierwszej, wiązały się z uznaniowością. Kluczem miały być partyjne sympatie.
- Dlaczego Mieszkańcy naszej Gminy są pomijani w rządowych rozdaniach? Czy nasze inwestycje są mniej ważne? Dlaczego woda dla naszych mieszkańców jest mniej ważna od placów zabaw, które dostały dofinansowanie a w czasie walki z COVID-19 są zamykane? Woda zaś jest podstawą zwalczania koronawirusa. Pozwolicie Państwo, że nie będę tego komentował! A czas ten poświęcę na ciężką pracę nad kolejnymi wnioskami do instytucji, które przyznają dotacje w sposób przejrzysty. Zapewniam również, że pomimo braku rządowej pomocy pracuję nad tym, aby te zadania oraz wiele innych realizować na bieżąco. Właśnie przygotowujemy przetarg na budowę wodociągu w Pietrzykowie - dodaje Ulbin.
Przeczytaj komentarze (11)
Komentarze (11)