Pobicie ze skutkiem śmiertelnym. W tle narkotyki
16 maja w jednym z domów na terenie Świebodzic rodzina ujawniła zwłoki 35-letniego mężczyzny. Ślady na jego ciele wskazywały na udział osób trzecich. Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym zarzuty usłyszał 39-latek.
Ślady zabezpieczone przez policję od razu wskazywały na to, że do śmierci 35-latka przyczyniły się osoby trzecie. Ustalenia te potwierdziła wykonana sekcja zwłok: poszkodowany doznał urazu nosa, w jego mózgu ujawniono krwiak podpajęczynówkowy, który uciskając na ośrodki odpowiedzialne za krążenie i oddychanie doprowadził do zgonu poszkodowanego.
Do sprawy zatrzymano 39-letniego mężczyznę i to jemu postawiono w sumie 4 zarzuty: pobicia ze skutkiem śmiertelnym, uprawy konopi, sprzedaż amfetaminy oraz udzielania narkotyków. Podejrzany odmówił składania zeznań, do winy się nie przyznał.
- Do pobicia w wyniku, którego zmarł 35-letni mężczyzna doszło 13 maja. Policjanci od razu wpadli na trop związany z narkotykami. W ślad za tym udało się wytypować potencjalnego sprawcę i postawić mu cztery zarzuty. Skierowaliśmy do sądu także wniosek o areszt a sąd uznał go za zasadny. Podejrzany został zatrzymany na najbliższe 3 miesiące - informuje Marek Rusin, szef świdnickiej prokuratury.
Do sprawy zostały zatrzymane jeszcze dwie osoby: 29 i 20-latek, obaj usłyszeli zarzuty utrudniania śledztwa. Jeden przyznał się do nich częściowo, drugi w całości. Prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postacie dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego. Mężczyźni nie mieli związku z samym pobiciem.
Przeczytaj komentarze (7)
Komentarze (7)