Pierwsze w powiecie krematorium powstaje w Świdnicy. Opinie mieszkańcow są podzielone
W Świdnicy dobiega końca budowa krematorium, miejsca, w którym przeprowadzane będą pośmiertne spalenia zwłok przed pochówkiem. Budowę realizuje firma Ostatnia Posługa. Inwestycja wzbudza jednak kontrowersje.
Z zapytaniem dotyczącym planów budowy krematorium wystąpiła w styczniu radna Zofia Skowrońska-Wiśniewska. – Czy prawdą jest, że przy ulicy Śląskiej powstaje lub planowana jest budowa spalarni zwłok ludzkich (krematorium), w miejscu obecnie działającej firmy Ostatnia Posługa? – pytała radna.
- 6 maja 2021 roku starosta świdnicki wydał pozwolenie na budowę inwestycji polegającej na rozbudowie istniejącego budynku usług pogrzebowych o część magazynową i socjalną oraz część spopielania zwłok w Świdnicy przy ul. Śląskiej 11 – poinformowała prezydent Świdnicy, Beata Moskal–Słaniewska.
O tym, w jaki sposób będzie funkcjonowała spopielarnia w Świdnicy informuje Tomasz Karpiński, właściciel zakładu pogrzebowego Ostatnia Posługa. - Każde krematorium dba o to, aby wszystkie czynności wykonywane były z poszanowaniem godności zmarłego. Wbrew wielu wyobrażeniom, do spopielenia ciała nie wykorzystuje się pieca z wielkim płomieniem. Krematorium powstaje przy ulicy Śląskiej, tuż przy prosektorium. Prace są już na ukończeniu. Instalujemy włoskie, bardzo nowoczesne piece, których w Polsce jest już kilkadziesiąt, więc nie jest to żadna niesprawdzona technologia, wysokiej klasy filtry sprawiają, że nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców. Zmarli będą kremowani w ekologicznych trumnach. W naszym powiecie nie ma krematorium, najbliższe takie zakłady są w Strzelinie, Jeleniej Górze w Brzegu i Wrocławiu. Pandemia sprawiła, że czas oczekiwania na pochówek znacznie się wydłużył, ponieważ wzrosła ilość zgonów. Tego typu usługi na Polskim rynku istnieją od lat i są jak najbardziej potrzebne. Sam obiekt znajduje się tuż przy prosektorium, nie jest on widoczny dla przechodniów czy też osób zażywających spacerów. Jedynie sama świadomość tego, że w pobliżu znajduje się krematorium może być niekomfortowa. Gdyby jednak ktoś nie miał wiedzy, że taki obiekt znajduje się na przy ul. Śląskiej, nawet by go nie zauważył. Krematorium powstało w oparciu o wszystkie najnowsze normy europejskie. W innym przypadku nie otrzymalibyśmy zgody na budowę - mówi Tomasz Karpiński.
Opinie mieszkańców Świdnicy są podzielone
Niedaleko planowanej spopielarni znajdują się zabudowania mieszkalne i park miejski. Świdniczanie mają różne opinie dotyczące powstania krematorium w ich mieście. Część z nich uważa, że taki obiekt w powiecie jest bardzo potrzebny, jednak mieszkańcy świdnickich Kraszowic są oburzeni i nie wyobrażają sobie funkcjonowania takiego obiektu w ich okolicy.
- Czujemy się oszukani i mamy ogromny żal. Jeżeli budowa krematorium przy ulicy Śląskiej jest takim dobrym i zgodnym z prawem pomysłem, dlaczego nie zapytano o zdanie mieszkańców Kraszowic. Dlaczego pomysł budowy spopielarni był owiany wielką tajemnicą? Większość osób, o budowie krematorium w Świdnicy dowiedziała się w styczniu, z mediów i po interpelacji pani radnej Zofii Skowrońskiej-Wiśniewskiej - pyta Eugeniusz Grabowski, prezes Kraszowickiego Stowarzyszenia Inicjatyw Obywatelskich.
- Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym i potraktowani przedmiotowo. My, mieszkańcy Świdnicy, mamy zamiar zawiązać Społeczny Komitet Protestacyjny celem powstrzymania rozbudowy inwestycji, a jeśli ona jest już wykonana, to nakazania wstrzymania dalszego funkcjonowania. Krematorium źle się kojarzy w miejscu, w którym zamieszkują ludzie, naprzeciwko jest duży park rekreacyjny. Z punktu widzenia psychologicznego będzie źle oddziaływać na psychikę mieszkańców, szczególnie wypoczywających w parku. Zebraliśmy sporo podpisów mieszkańców, którzy są przeciwni działalności krematorium w pobliżu swoich domów, ale co my sami możemy zrobić? Bez poparcia świdnickich radnych niewiele możemy. To oni są dla nas, a nie odwrotnie. Większość z nich pewnie nawet nie wiedziała o pomyśle budowy spalarni zwłok ludzkich niemalże w centrum miasta. Przepisy przewidują konieczność przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami, szczególnie tymi, którzy mieszkają w niedalekim sąsiedztwie zakładu pogrzebowego - dodaje Eugeniusz Grabowski.
Do sprawy wrócimy.
Przeczytaj komentarze (17)
Komentarze (17)