Henryk Z. prosi o kastrację
60-letni były mieszkaniec Świdnicy, który w 1990. r. brutalnie zgwałcił i zamordował przy ulicy Mariana Buczka (dzisiejsza ulica Kliczkowska) 5-miesięcznego chłopca Kubusia prosi o kastrację. Mężczyzna 17 stycznia opuścił zakład karny w Sztumie i wyszedł na wolność. Obecnie przebywa w Gostyninie w ośrodku dla szczególnie niebezpiecznych przestępców.
- Pozwólcie mi żyć. Odpokutowałem za swoje czyny i z punktu widzenia prawa jestem osobą wolną. Dlaczego mam odpowiadać drugi raz za to samo? - czytamy fragment listu Henryka Z. na stronie tvn24.pl. - Jeszcze raz przepraszam, proszę o wybaczenie i pozwolenie na powrót do społeczeństwa. Chcę żyć jak każdy.
Czytaj: „Nie róbcie ze mnie wampira”. Henryk Z. chce się poddać kastracji.
Komentarze (19)