[FOTO] Strażacy wyciągnęli zatopiony samochód
To nietypowa interwencja. Straż pożarna ponownie próbuje wyciągnąć ze zbiornika wodnego samochód, który znalazł się tam, bo kierowca zapomniał zaciągnąć hamulca ręcznego.
W niedzielę, 31 grudnia samochód osobowy marki Ford zsunął się z wysokiej skarpy i wpadł do zbiornika wodnego "Andrzej" w Mrowinach (gmina Żarów). Kierowca pojazdu prawdopodobnie nie zaciągną hamulca ręcznego. Służby informują, że samochód prawdopodobnie znajduje się 10 metrów od linii brzegowej. Istnieje ryzyko skażenia środowiska, ponieważ płyny eksploatacyjne pojazdu mogą wypłynąć. W poniedziałek, 1 stycznia sześć jednostek straży pożarnej (PSP Świdnica, PSP Wrocław, PSP Legnica oraz z OSP w Żarowie) wznowiło działania w celu wyciągnięcia auta z wody.
AKTUALIZACJA:
1 stycznia w godzinach popołudniowych strażakom udało się wyciągnąć wrak samochodu na brzeg. Było to możliwe, dzięki nurkowi, który przyczepił specjalny balon do zatopionego w wodzie auta, następnie strażacy wtłoczyli powietrze. Samochód wypłynął na powierzchnię, następnie służby dociągnęły go do brzegu.
- W ostatnich dniach roku 2023, dokładnie 31 grudnia, rozpoczęła się skomplikowana akcja w miejscowości Żarów na zbiorniku wodnym „Andrzej”. Do zbiornika byłej kopalni kaolinu zjechał samochód osobowy. Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło o godzinie 14:56, a pierwsze jednostki ratownicze pojawiły się na miejscu już o 15:09. Z relacji świadków wynika, że pojazd został pozostawiony bez nadzoru, po czym stoczył się ze skarpy i zatonął w wodach zbiornika. Straż pożarna podjęła próbę zlokalizowania pojazdu. Niestety, ograniczona widoczność pod wodą utrudniła działania poszukiwawcze. Decyzja o przerwaniu operacji i wznowieniu jej następnego dnia okazała się nieunikniona.Dnia następnego, tj. 1 stycznia 2024 roku, działania zostały wznowione. Specjalistyczne grupy ratownictwa wodno-nurkowego z Legnicy i Wrocławia przybyły na miejsce. Dzięki użyciu sonaru zlokalizowano samochód na głębokości około 7 metrów. Z pomocą łodzi, specjalnego balonu wypornościowego i wyciągarki pojazd został skutecznie wydobyty na powierzchnię, a następnie na brzeg. Akcja zakończyła się sukcesem około godziny 15:00.W skomplikowanej operacji uczestniczyły zastępy z JRG PSP w Świdnicy, jednostki z OSP oraz specjalistyczne grupy wodno-nurkowe. Dzięki skoordynowanym działaniom udało się uniknąć większych zagrożeń chemiczno-ekologicznych i przeprowadzić operację bezpiecznie i skutecznie - relacjonują strażacy z PSP Świdnica.
FOTO - DOBA.PL, OSP Żarów, OSP Pożarzysko, PSP Świdnica
Komentarze (7)