Zbierają podpisy przeciwko karze nałożonej na księdza: "wszyscy za to zapłacimy"
Zbieranie podpisów można w Świdnicy uznać za modne. 1 marca na rynku kilka starszych kobiet szukało aprobaty u mieszkańców, dla rezygnacji z kary administracyjnej dla księdza proboszcza parafii pw. Św. Stanisława i św. Wacława, który ma zapłacić 200 tysięcy złotych za ogłowienie drzew.
Zdziwienia nie kryje nasz Czytelnik Rafał, który był świadkiem apelu wiernych do świdniczan.
- Panie swoją zbiórkę argumentują w następujący sposób: "wszyscy będziemy za to płacić" – mówi Rafał Świątek, świdniczanin, który był świadkiem "akcji" prowadzonej przez wiernych. - Dziwne, że jeszcze nie mamy swojego oddziału KOD-u w Świdnicy. Ksiądz jest niepodważalnie winny śmierci kilku pięknych dlugowiecznych organizmów i jeszcze będą go bronić. Czy przykazanie Boże nie mówi nie zabijaj? Czy moralność katolicka zawsze jest aż tak wybiórcza? Co na to sumienie księdza który zawinił, nie okazuje grama skruchy? - pyta nasz czytelnik.
Czytaj także:
Przeczytaj komentarze (96)
Komentarze (96)