Chciał ukraść wódkę, więc uderzył kobietę z ochrony
„Schował butelkę wódki do rękawa kurtki, a gdy próbowałam go powstrzymać uderzył mnie w twarz i wybiegł ze sklepu” - tak relacjonowała przebieg wczorajszego zdarzenia pracownica ochrony jednego ze świdnickich supermarketów. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy zatrzymali dzisiaj 29-letniego mężczyznę podejrzewanego o ten czyn.
28 lutego w godzinach popołudniowych pracownica ochrony jednego ze świdnickich supermarketów zauważyła, jak jeden z klientów chowa do rękawa butelkę wódki i próbuje opuścić sklep. Kobieta usiłowała zatrzymać amatora cudzej własności, lecz ten wyrwał się, uderzył ją ręką w twarz i wybiegł na zewnątrz. O zdarzeniu oczywiście zawiadomiona została świdnicka policja.
Dzisiaj w godzinach porannych miejscowi „kryminalni” zatrzymali podejrzewanego o ten czyn 29-letniego świdniczanina. Jak się okazało, wczoraj wraz z dwoma kompanami spożywał alkohol. W pewnym momencie wysokoprocentowe trunki im się skończyły, a że pieniędzy także nie mieli, mężczyzna niewiele myśląc postanowił w pobliskim sklepie bezprawnie „uzupełnić” zapas alkoholu. Jak postanowił, tak zrobił, po czym wrócił do kolegów i spokojnie wypili razem kolejną butelkę wódki.
Policjanci wykonujący czynności z zatrzymanym ustalili, iż wymieniony miał na koncie także inny, niechlubny czyn. W ostatnim czasie kopiąc zniszczył bowiem bramę wejściową jednej z kamienic w centrum Świdnicy.
Niebawem, 29-latek za obie te sprawy odpowie przed sądem. Biorąc pod uwagę fakt, iż pierwszy z czynów wypełnia znamiona kradzieży rozbójniczej, grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj komentarze (4)
Komentarze (4)