[FOTO] Szef MSWiA nagrodził i odznaczył strażaków za akcję w Świebodzicach
Odznaczenia oraz nagrody pieniężne wręczał szef MSWiA Mariusz Błaszczak strażakom, biorącym udział w akcji 8 kwietnia, po zawaleniu się kamienicy w Świebodzicach. Uroczystość odbyła się w dzisiaj w Warszawie.
- Gratuluję i dziękuję za akcję ratunkową w Świebodzicach. Za akcję, która pokazała, że polska straż pożarna jest profesjonalna, że polscy strażacy są gotowi na poświęcenie, kiedy trzeba ratować życie ludzkie. Z panią premier byłam na miejscu i widzieliśmy, że służba to nie jest puste hasło dla polskich strażaków. Ryzykując własne życie i zdrowie jesteście państwo gotowi nieść pomoc innym, którzy jej potrzebują - powiedział Mariusz Błaszczak.
Nagrody z rąk ministra otrzymali także ratownicy i ich psy. Szef resortu wręczył także awanse na wyższe stopnie służbowe, odznaki Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej oraz wyróżnienia za długoletnią służbę.
- Akcja w Świebodzicach była dla nas bardzo ciężka. Była to jedna z największych akcji w ostatnich latach prowadzonych na Dolnym Śląsku. Część osób z tej kamienicy udało nam się uratować. Części nie udało się uratować. To jest właśnie tragedia strażaka, który jest bezsilny - szczególnie wobec żywiołu, czy klęski, kiedy nie może już innym osobom pomóc - powiedział komendant główny PSP nadbrygadier Leszek Suski.
W Warszawie obecny był komendant PSP Świdnica, Tomasz Szuszwalak oraz burmistrz Świebodzic, Bogdan Kożuchowicz. W sumie nagrodzono 79 strażaków z jednostek: z Wałbrzycha, Lubina, Świebodzic, Wrocławia, Świdnicy.
W katastrofie budowlanej z 8 kwietnia śmierć poniosło 6 osób, w tym dwoje dzieci. Dzięki ogromnej pracy strażaków i ich zaangażowaniu udało uratować się kolejnych poszkodowanych.
***
W Państwowej Straży Pożarnej pełni służbę 29 851 strażaków.
W 2016 roku jednostki PSP interweniowały łącznie 446 760 razy. Gasiły 126 204 pożary i uczestniczyły w 288 390 interwencjach związanych z miejscowymi zagrożeniami takimi jak wypadki drogowe, wichury, opady deszczu, itp.
Przeczytaj komentarze (17)
Komentarze (17)
opublikowano: wczoraj · aktualizacja: 8 minut temu
Podziel się
Poleć
Wykop
113
W najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci” publicyści obnażają plan opozycji na obalenie rządu PiS. Skręcone sondaże, medialne prowokacje, wulgarne marsze, donosy i zastraszanie – to oręż PO w walce o władzę.
REKLAMA
Na łamach tygodnika „wSieci” Stanisław Janecki w artykule „Siedem kroków do puczu” analizując wypracowaną w środowisku opozycji rolę Platformy Obywatelskiej, przewiduje, jakie będą jej kroki zmierzające do całkowitego przejęcia władzy w Polsce i zniszczenia PiS. Wskazuje 7 najważniejszych elementów scenariusza ułożonego dla ugrupowania Grzegorza Schetyny. Pierwszym z nich jest manipulacja sondażami:
W Polsce część sondaży pełni funkcję „czynnika inicjującego” akcje polityczne. I tylko po to są one robione. Tak też było w przypadku sondaży wskazujących na „odrodzenie” Platformy Obywatelskiej i powrót do duopolu PiS-PO. Opinia publiczna dostała komunikat, że Platforma jest właściwie jedyną poważną siłą opozycji, więc ma prawo do narzucenia własnej agendy i strategii. Po „Marszu Wolności” można się spodziewać sondaży potwierdzających dominację PO i legitymujących jej „sukcesy”. Platformie takie sondaże będą potrzebne do zaostrzenia kursu i uzasadnienia kolejnych ataków na PiS, rząd i prezydenta
— zauważa publicysta i wymienia następne punkty scenariusza Schetyny: media, przekaz, zastraszanie, donosy za granicę, ulica, majdan (kontrrewolucja, pucz).
Z kolei Piotr Zaremba w tekście „Prezydencie, twój ruch” jako pierwszy podjął się tak dokładnej analizy postępowania prezydenta Andrzeja Dudy.
Zapowiedź konstytucyjnego referendum rzucona przez prezydenta Andrzeja Dudę podczas trzeciomajowych obchodów to jego najpoważniejszy wist od początku prezydentury. Stojący za jego plecami liderzy obozu – marszałkowie, pani premier, ministrowie – klaskali. Nie było wśród nich najważniejszego aktora: prezesa PiS. Ze strony opozycji posypały się drwiny przedstawiające prezydenta jako człowieka wypełniającego rozkazy „naczelnika państwa”. Także niektórzy komentatorzy przychylni PiS byli pewni, że cała rzecz „musi być uzgodniona z Kaczyńskim”. Tymczasem ludzie z otoczenia prezydenta zapewniają, że Duda niczego nie uzgadniał. Każdy, kto obserwuje relacje Nowogrodzka–Pałac Prezydencki, musiał zauważyć, że były one ostatnio naznaczone piętnem wzajemnej izolacji
— zauważa Zaremba.
Na łamach nowego wydania tygodnika wSieci Maja Narbutt w artykule „Kalina Schetyna wychodzi z cienia” przybliża czytelnikom sylwetkę żony Grzegorza Schetyny. Do tej pory unikała publicznych wystąpień.
Jednak w końcu żona Grzegorza Schetyny zaczyna się pokazywać u jego boku. Budowanie wizerunku konserwatywnego polityka, ceniącego wartości rodzinne, wymaga wyciągnięcia żony z bezpiecznego cienia.
Czy jednak obecność Kaliny Schetyny u boku męża będzie miała pozytywny efekt?
Jeśli znany z bezwzględności wobec przeciwników i niedawnych przyjaciół Grzegorz Schetyna, któremu nadano przydomek „Zniszczę Cię”, jest, jak przyznaje jego żona, łagodniejszy i bardziej skłonny do wybaczania niż ona, to jej portret psychologiczny rysuje się rzeczywiście interesująco. […] To powszechna opinia: Kalina Rowińska-Schetyna jest bardziej bezwzględna niż mąż. Mówią tak zarówno ci, którzy znają ją dobrze i od dawna, jak i ci, którzy zetknęli się z nią choćby tylko raz.
W materiale pt. „To będą dobre lata” czytamy rozmowę Jacka i Michał Karnowskich z prezesem zarządu PKO Banku Polskiego SA. Zbigniew Jagiełło komentuje m.in. stan polskiej gospodarki w kontekście wdrażanej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Zauważa m.in.:
Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju zakłada poprawę jakości gospodarki i jakości życia Polaków, a w konsekwencji poprawę innych obszarów, w których funkcjonujemy, więc kultury, sportu, nauki, edukacji, opieki społecznej. Poprawa jakości we wszystkich tych dziedzinach wymaga pieniędzy. One mogą pochodzić tylko z dobrze, stabilnie rozwijającej się gospodarki. Jeśli dołożymy do tego uczciwe opodatkowanie i sprawiedliwe dzielenie wypracowanych efektów, to mamy obraz pokazujący, w jaki sposób można przenieść na wyższy poziom każdą dziedzinę życia Polaków.
W nowym wydaniu tygodnika „wSieci” ponadto ciekawy wywiad Doroty Łosiewicz z Magdaleną Ogórek („Nie boję się mówić, co myślę”). Była kandydatka SLD na prezydenta, a od niedawna także dziennikarka TVP, komentuje m.in. sytuację polityczną. Nie szczędzi krytyki wobec poprzedniej władzy:
Donalda Tuska obciąża osiem lat złego sprawowania władzy i tego mu Polacy nie zapomną. Ze wszystkich ekip rządzących w III RP to PO najbardziej wyprzedała państwo polskie. Oddała w dzierżawę kolejne sektory państwa różnym grupom interesu – polskim i zagranicznym. Sankcjonowano interesy gospodarczych oligarchów. PO wypracowała coś, co nazywam demokracją korporacyjną. Polska stała się niemieckim podwykonawcą, a komu się nie podobało, mógł sobie wyjechać."
Widziałam relację z tej tragedii.
I z podziwem patrzylam na ich pracę. Niesamowita koordynacja!
Nie można im nic zarzucić.
Zawsze będą bohaterami.
I tak niech zostanie.