Pan Waldemar znowu posprzątał cudze śmieci
8 kwietnia informowaliśmy o śmieciach podrzuconych przy rzece Bystrzyca, na wysokości ulicy Śląskiej w Świdnicy. Teren ten patrolowali strażnicy miejscy a kolejny raz posprzątał cudze odpady Waldemar Woźniak, mieszkaniec gm. Świdnica.
- Od pewnego czasu, w związku ze zgłoszeniem mieszkańca Świdnicy, funkcjonariusze Straży Miejskiej w Świdnicy prowadzą czynności wyjaśniające w związku z poważnym zanieczyszczeniem brzegów rzeki Bystrzyca na wysokości ulicy Śląskiej w kierunku Bystrzycy Dolnej. Dodatkowo teren ten jest regularnie kontrolowany przez patrole interwencyjne w celu ewentualnego schwytania sprawców tych zanieczyszczeń. 8 kwietnia w czasie takiej kontroli strażnicy dostrzegli nad rzeką podejrzane osoby - informują strażnicy.
Okazało się, że odpady sprząta nasza lokalny ekolog, Waldemar Woźniak wraz z przyjacielem.
- Mężczyźni nie tylko nie uciekali na widok patrolu, a wręcz wyraźnie się ucieszyli. Okazało się, że osoby te nie wyrzucały śmieci nad rzeką lecz je sprzątały. Do tej pory strażnicy jedynie w mediach lokalnych słyszeli o panu Waldemarze Woźniaku, w końcu doszło do spotkania. Pan Waldemar, nasz lokalny ekolog, jak tylko usłyszał o poważnym problemie nad Bystrzycą wraz ze swym przyjacielem ruszył do akcji. Choć pracy jest tam bardzo dużo, z każdym dniem śmieci ubywa. Mamy nadzieję, że dzięki takim ludziom nasze otoczenie zostanie uwolnione od góry śmieci, a strażnicy skutecznie zajmą się karaniem osób, które niszczą i zaśmiecają nasze środowisko - dodają strażnicy.
Przeczytaj komentarze (9)
Komentarze (9)