Groził prezydent Świdnicy. Jacek W. usłyszał wyrok
Rok i cztery miesiące pozbawienia wolności. Jacek W., którego oskarżono o formułowanie gróźb karalnych wobec prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej oraz za nawoływanie do zbrodni usłyszał wyrok.
Przypomnijmy:
Prokurator postawił mieszkańcowi Świdnicy trzy zarzuty, w tym te dot. gróźb karalnych w stosunku do prezydent miasta, Beaty Moskal-Słaniewskiej. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
To nie pierwszy raz, gdy Moskal-Słaniewska otrzymuje groźby. Wcześniej jednak były to m.in. wpisy w komentarzach czy nadesłane maile. Teraz sytuacja jest o wiele poważniejsza, zwłaszcza w kontekście zleconych przez prokuraturę badań psychologicznych podejrzanego.
- Tym wszystkim k...wa jeb...com trzeba powiedzie. Nie wiem co się będzie działo (...). Może komuś zaj... w łeb, może komuś szpica zapodam, może jakiejś k... lokalnej politycznej, pod tytułem pani Beata Moskal-Słaniewska, która to ku…a podjudza i podsyca te emocje. Bo takich sku....ów trzeba napiętnować, nie wolno pozwolić im, by manipulowali ludzkimi umysłami. Nie odpowiadam za swoje czyny, mam wy...ne w to. Niech się wreszcie ludzie obudzą" - słyszeliśmy w nagraniu opublikowanym na facebooku.
Sam Jacek W., obecny był na prounijnej manifestacji 10 października zorganizowanej na świdnickim rynku. Na jego dwóch profilach nie brakuje treści antysemickich, nienawistnych wpisów.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do zarzucanych mu czynów, stąd też decyzja o postawieniu mu trzech zarzutów dot. znieważenia prezydent miasta, kierowanie wobec niej gróźb karalnych i nawoływania do zbrodni. 59-latek na pewno zostanie poddany obserwacji psychiatrycznej. Powołany biegły dokonał jego porteru psychologicznego, z którego wynika, że mężczyzna uległ radykalizacji podglądów i istnieje prawdopodobieństwo, że swoje groźby mógłby spełnić - informował Marek Rusin, prokurator rejonowy.
Stąd też wniosek śledczych o zastosowanie wobec świdniczanina aresztu tymczasowego, do którego sąd się przychylił.
Za zarzucane czyny Jackowi W. grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Jacek W. usłyszał wyrok
7 października Sąd Rejonowy w Świdnicy uznał Jacka W. za winnego znieważenia funkcjonariusza publicznego. Jacek W. został też uznany za winnego tego, że 10 października 2021 roku w Świdnicy za pomocą środków masowego przekazu, w trakcie prowadzonej transmisji live na portalu Facebook, kierował groźby pobicia i uszkodzenia ciała pod adresem prezydent miasta Świdnicy, Beaty Moskal-Słaniewskiej. Sąd wymierzył Jackowi W., karę łączną roku i czterech miesięcy pozbawienia wolności oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości. Wyrok nie jest prawomocny.Groxi
Przeczytaj komentarze (3)
Komentarze (3)
Kto chce wiedzieć co było po targowica ten doczyta lub rodaków będzie głupotą cz pazernością wyniszczał. Grunt że statystycznie coraz więcej MŁODYCH POLAKÓW w dół wpada... Dosłownie I w przenośni...