Piraci drogowi na świdnickich ulicach
W dniu 13 września br., policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy zatrzymali aż czterech kierowców, którzy po ulicach naszego miasta pędzili swoimi samochodami o ponad ponad 50 km/h szybciej niż pozwalają na to przepisy. Poza mandatami i punktami karnymi cała czwórka straciła prawa jazdy na okres 3 miesięcy.
Znaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości, szczególnie w terenie zabudowanym, to czynnik wielokrotnie zwiększający ryzyko wypadku drogowego. Z tego też powodu przepisy przewidują surowe sankcje dla kierowców dopuszczających się tego typu wykroczeń, a funkcjonariusze zwracają szczególną uwagę na takie zachowania.
104, 105, 105 i 115 km/h to prędkości z jakimi pędzili po świdnickich ulicach z ograniczeniem do 50 km/h czterej kierowcy zatrzymani wczoraj przez policjantów z miejscowej „drogówki”. Wszyscy otrzymali mandaty w kwocie 500zł, po 10 punktów karnych i co najbardziej dotkliwe – utracili prawa jazdy na 3 miesiące.
Przypomnijmy, iż zgodnie z obowiązującymi od 18 maja 2015 roku przepisami, każdy z uczestników ruchu drogowego po przekroczeniu dozwolonej prędkości w obszarze zabudowanym o minimum 50 km/h straci prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Dokument jest odbierany bezpośrednio przez kontrolującego policjanta. Jeżeli pomimo zakazu osoba taka nadal będzie kierować pojazdem, okres odebrania uprawnień przedłużony zostanie do 6 miesięcy. Jeśli w tym czasie sytuacja się powtórzy, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Będzie to oznaczało konieczność ponownego zdawania egzaminu na prawo jazdy.
Przeczytaj komentarze (8)
Komentarze (8)
Jedynie pomiar LIDARem daje pewny pomiar. Bardzo wąska wiązka laserowa i nagrywany pomiar ze wskazaniem pojazdu nie zostawia wątpliwości. Najwięcej wątpliwości pozostawia za to pomiar wideorejestratorem zamontowanym w aucie. Pierwsza wątpliwość: taki pomiar pokazuje jedynie PRĘDKOŚĆ RADIOWOZU!!! Reszta do mniej lub bardziej doskonałe domysły.
Żeby pomiar był na prawdę wiarygodny musiałoby być spełnionych kilka warunków. Przede wszystkim zaplombowane i dokładnie pomierzone tolerancje wszystkich elementów radiowozu mających wpływ na pomiar prędkości. Czujniki ABS lub obrotu wału w skrzyni mają duży wpływ na pomiar prędkości ale jeszcze większy ma rozmiar kół i opon oraz stopień zużycia bieżnika i ciśnienie w oponach. W tym przypadku może to oznaczać od kilku do kilkunastu procent zmiany w pomiarze. A przecież wystarczy przekroczyć dozwoloną prędkość o 51 km/h w terenie zabudowanym, aby stracić prawo jazdy, gdzie przy przekroczeniu o 50km/h takowego kierowca nie traci. Czyli przy różnicy 1% konsekwencje się znacznie różnią.
Sam osobiście jakbym miał taki przypadek, to poprosiłbym o skierowanie sprawy do sądu. 1% błędu to mają urządzenia laboratoryjne pracujące w klimatyzowanych pomieszczeniach i regularnie kalibrowane. W warunkach drogowych nie jest możliwe utrzymanie tolerancji błędu na poziomie 1%. Zresztą nawet instytuty certyfikujące wideorejestratory nie posiadają na wyposażeniu mierników o większej klasie dokładności. Mierząc błąd pomiaru urządzenia wymagane jest używanie urządzeń o klasę wyższej dokładności.