Poseł Murdzek w Sejmie: "Nie boimy i bać się nie będziemy. Zastraszać też się nie damy"
Od wczoraj na mównicy polskiego parlamentu temperatura sięga zenitu. Punktem zapalnym jest projekt poselski ustawy o Sądzie Najwyższym. Swoją minutę, 19 lipca, na mównicy sądowej miał świdnicki poseł, ex prezydent miasta, Wojciech Murdzek.
- Oczywistą rzeczą jest, że się nie boimy. I te dwa lata spędzone wspólnie pokazują, że się nie boimy i bać się nie będziemy i zastraszać się nie damy. To jest rzecz oczywista i szkoda państwa energii w tym kierunku. Natomiast wydaje się, że dyskusja pokazuje jak duża jest skala nieprawidłowości i pytam z troską dwunastu sędziów specjalnej izby dyscyplinarnej czy podołają temu wyzwaniu żeby ogarnąć ta skalę nieprawidłowości. Mam nadzieję, że się to wszystko powiedzie i przywrócimy szacunek dla sądu najwyższego - powiedział 18 lipca w swoim wystąpieniu na mównicy sejmowej, Wojciech Murdzek.
Przypomnijmy, że Wojciech Murdzek o fotel prezydenta miasta walczył z poparciem Platformy Obywatelskiej. Gdy wybory przegrał z Beatą Moskal-Słaniewską kandydował na posła, ale już z poparcie Prawa i Sprawiedliwości. W czasie swojego zarządzania miastem wielokrotnie podkreślał, że dobro społeczeństwa jest ważniejsze i należy działać ponad podziałami. Był jednym z 49 posłów, który pod projektem ustawy o SN się podpisał.
Do projektu ustawy, którą opozycja wprost nazywa zamachem stanu, wniesiono ponad 1300 poprawek.
- We wtorek w Sejmie zdarzyło się coś poważnego, źle że nie ma reakcji prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - podkreślił lider PO Grzegorz Schetyna, odnosząc się do debaty nad projektem ustawy o Sądzie Najwyższym . - Nie można na to nie reagować - dodał.
Schetyna odniósł się także do skandalicznych słów Kaczyńskiego, które padły w polskim parlamencie wczoraj.
- Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego świętej pamięci brata, niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami - mówił lider PiS Jarosław Kaczyński.
- Haniebne są oklaski klubu PiS, wczorajsza postawa premier, która biła brawo na stojąco temu, co słyszała z ust Kaczyńskiego. To wszystko pokazuje, że jesteśmy w jakimś katastrofalnym miejscu, jeśli chodzi nie tylko o emocje, ale także poziom debaty publicznej. Coś fatalnego się zdarzyło wczoraj, trzeba potrafić zareagować na takie incydenty - skwitował słowa prezesa Schetyna.
***
Co jednak konkretnie oznaczają zmiany w Sądzie Najwyższym i KRS?
Fundamentalną zmianą jest przerwanie dotychczasowej kadencji sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa i zastąpienie jej nową, z członkami wybranymi także na nowych zasadach. Przyznanie głosom członków Pierwszego Zgromadzenia Rady (mającego się składać w 70 procentach z polityków) większej wagi niż głosom członków Drugiego Zgromadzenia Rady (mającego się składać z sędziów wybieranych przez większość parlamentarną) narusza art. 10 ust. 1 i art. 187 ust. 1 Konstytucję" - napisali w specjalnym komunikacie dotychczasowi członkowie KRS, nazywając tę praktykę "likwidacją równości materialnej głosów członków Rady". Według artykułu 87. projektu "z dniem następującym po dniu wejścia w życie ustawy sędziowie Sądu Najwyższego powołani na podstawie przepisów dotychczasowych przechodzą w stan spoczynku, z wyjątkiem sędziów wskazanych przez Ministra Sprawiedliwości". To również szef resortu wyznaczy pierwszego prezesa Sądu Najwyższego.
Przeczytaj komentarze (48)
Komentarze (48)
Pewnie się tym bardzo przejął
A co ma piernik do wiatraka ?
TAK TRZYMAĆ
Tak jak swoje obietnice zamieniał Pan w kłamstwa
W kłamstwa nigdy się nie bawił , to poniżej jego godności
Nie załapałem na początku
-jest świetlica, przedszkole, organizowanie wypoczynku,imprez kulturalnych (festyny,występy, koncerty), hostel dla ofiar przemocy, pomoc socjalna rodzinom dzieci, spotkania dla całych rodzin- święta itd. -- do komisji etyki organizatora !!!!! Wstydu nie masz panie Marciniszyn !!!!!!!!!!!!!
To są twarde fakty , którymi dysponuję , są też w zasobach UM Świdnicy , można zapytać o to w ramach dostępu do informacji