Prokurator postawił zarzuty Ukraińcowi, który prawdopodobnie śmiertelnie potrącił rowerzystę
Do 12 lat pozbawienia wolności grozi 46-letniemu mężczyźnie za śmiertelne potrącenie rowerzysty, do którego doszło 17 października na drodze krajowej nr 5 w Strzegomiu.
- Rowerzysta poruszał się prawidłowo, miał również na sobie kamizelkę odblaskową. Oskarżony nie przyznał się do winy i twierdzi, że nic o zdarzeniu nie wie, zauważył jednak, że ma uszkodzony samochód. Wątpliwości nie ma za to biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków samochodowych, który wydał opinię świadczącą o tym, że to właśnie kierowaną przez oskarżonego ciężarówką uderzono w poszkodowanego - mówi Marek Rusin, szef świdnickiej prokuratury.
Sąd podjął decyzję o warunkowym aresztowaniu mężczyzny na okres dwóch miesięcy z zaznaczeniem, że jeśli dokona on wpłaty kaucji w wysokości 20 tysięcy złotych do 27 października, wtedy wyjdzie na wolność i będzie odpowiadał z tzw. "wolnej stopy".
Jak udało nam się dowiedzieć nieoficjalnie od znajomych 46-latka, Ukrainiec od lat jest kierowcą zawodowym i w chwili wypadku, ich zdaniem, musiał po prostu usnąć. Stąd nie miał pojęcia o tym co się stało.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i naruszenie zasad bezpieczeństwa oraz ucieczkę grozi mu od 2 do nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj komentarze (5)
Komentarze (5)